Wampiry istnieją i zawsze istniały! przeciez kto by sobie mógł to wymyślic i wszystkim porozpowiadac . ?? Ja aktualnie wierze w wersje , w której wampiry normalnie żyją polując na zwierzęta ,, prowadzą normalny tryb życia! prosze was ludzie :) ! wierze w tak jak w wampiry tak i w wilkołaki itp. jest to niesamowite.
Kategoria: XIX wiek Data publikacji: Józef hrabia Brigido, czwarty z kolei gubernator Galicji, miał trudny orzech do zgryzienia. Z niepokojami na wsiach, niezadowoleniem wśród polskiej szlachty i niechęcią do fali niemieckich imigrantów potrafił sobie poradzić. Ale co niby miał zrobić z... plagą polowań na wampiry? 21 lipca 1780 roku hrabia nie wytrzymał. Wiedział, że do prostego, zabobonnego ludu przemówi tylko widmo kary boskiej więc zwrócił się do biskupa krakowskiego Kajetana Sołtyka. Informował, że nierzadko się zdarza, iż ciała zmarłych bywają dobywane z ziemi i przebijane, a to z powodu podejrzenia, że zmarli ci stali się krwiopijcami, czyli – jak to się ich potocznie nazywa – wampirami. Gubernator sugerował biskupowi, by za pośrednictwem kleru surowo zakazał takiego bezczeszczenia zwłok. Jednocześnie oczekiwał, że będzie informowany o wszelkich jego przypadkach. Galicyjscy nieustraszeni pogromcy wampirów Tymczasem biskup udawał, że problemu nie ma. Na początek zwlekał z odpowiedzią na list gubernatora, a gdy wreszcie odpisał, szedł w zaparte. Powiadomić chciałbym Waszą Ekscelencję, że w diecezji mojej nie zdarzył się nigdy wypadek ekshumacji ciał ludzkich uważanych za wampiry ani jakichkolwiek na tychże ciałach podejrzanych egzekucji. Był ten zabobon kiedyś wśród prostego ludu […]. Jednakże w mojej diecezji staraniem kleru zostało to z przekonań ludu całkowicie wykorzenione – pisał do gubernatora. Biskup Kajetan Sołtyk. Robił dobrą minę do złej gry i z polowaniem na wampiry radził sobie po swojemu. Mimo tych oficjalnych zapewnień nie poprzestał jednak liście do hrabiego. Do księży ze swojej diecezji wystosował okólnik nakazujący tępienie tych praktyk, wszak Jurysdykcja Jaśnie Oświeconego Księcia Jegomości [tj. biskupa Sołtyka] prawie pewna jest, że w tej diecezji nie znajdują się dawne o upiorach przesądy. Przybijanie nieboszczyka do trumny tak na wszelki wypadek. Trudno uwierzyć w to, że taka „makabryczna polisa” na wypadek powrotów zza grobu była biskupowi obca. W jego własnych dobrach ziemskich, w muszyńskim ratuszu, w majestacie prawa magdeburskiego, oficjalnie zasądzono karę śmierci. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie fakt, że po niej miał nastąpić tak zwany pochówek wampiryczny. Czyli – gwarantujący ochronę przed upiorami. Zobacz również:Demaskujemy świętego Sylwestra. Co takiego zrobił, że dostał najlepszą datę w roku?!Kobiety Drakuli. Życie miłosne najsłynniejszego wampiraKazirodztwo, rytualne mordy, kanibalizm. Prawdziwe baśnie braci Grimm Dzieciobójczynię kołkiem… tak na wszelki wypadek Sąd rozpatrywał sprawę młodej, niezamężnej dzieciobójczyni Maruszki Teliszczakówny. Oskarżona przyznała się do zarzucanych jej win i została skazana zgodnie z artykułem osiemdziesiątym prawa magdeburskiego. Nakazywał on kobietę, która zabije swoje dziecko pochować żywcem i przebić palem. Teliszczakówna przyjęła swoją karę pokornie. Nie zachował się żaden ślad odwołania od wyroku do kolejnych instancji. Możemy zatem przyjąć, że kat pochował ją, przebiwszy kołkiem. Jak na potencjalnego upiora przystało. „Barbarzyńskie obyczaje”, na które oburzał się gubernator Galicji, na południu Polski nie zniknęły wcale na skutek biskupiej interwencji. Antywampirze praktyki przypomniały o sobie w początkach lat dwudziestych. „Nowości ilustrowane” z 1922 roku przytaczają przykład na to, że: Bo jak będziesz niegrzeczny wstanie z grobu wampir i cię zje! W niektórych okolicach naszego kraju hołduje ludność dotąd jeszcze przesądom, cofającym nas o całe setki lat wstecz, w czasy zamierzchłego średniowiecza, kiedy wiara w strachy, upiory i pokutujące dusze była czemś zupełnie powszedniem. W latach dziewięćdziesiątych XIX wieku w krakowskim sądzie karnym zasiadło na ławie oskarżonych kilkunastu gospodarzy z jednej z podkrakowskich wsi. Ciążył na nich ciężki zarzut bezczeszczenia zwłok. Wszystko zaczęło się od samobójstwa, jakie miało miejsce w ich rodzinnej wsi. Unieszkodliwianie upiora w starym dobrym stylu. Aby uchronić okolicę przed suszą, ciało samobójcy: Wyciągnięto ze stodoły dziurą wykopaną pod progiem, następnie na saneczkach, używanych do przewożenia gnoju, przetransportowano na pole, gdzie wykopano grób, wrzucono je w jego głąb twarzą na spód i z nogami skrępowanemi sznurem, przywalono trumną i jej wiekiem, wreszcie zasypano. Tata-psychopata? Przygwoździć go! Trzydzieści lat później wydarzyła się historia gospodarza-mordercy z Żywiecczyzny, również będąca potwierdzeniem wiary prostego ludu w zabobony. Niejaki Józef Juras, zamieszkały w gminie Wieprz, cały swój majątek oddał córce. Niedługo później zakochał się i ożenił z młodą dziewczyną, która liczyła na bogaty spadek po nowo poślubionym mężu. Kiedy dowiedziała się, że z majątku nici, zostawiła Jurasa. Ten, opuszczony, zwrócił się do córki. Kobieta zamiast przyjąć go z otwartymi ramionami, wyrzuciła go z nowo objętego gospodarstwa. Józef Juras wpadł w szał, chwycił rzeźnicki nóż i zaczął dźgać córkę. Na ratunek wnuczce pospieszyła matka Jurasa i chwyciła rozszalałego syna. W tym czasie poraniona Jurasówna uciekła i próbowała wzywać pomocy. W chałupie tymczasem rozegrała się tragedia. Juras zabił własną matkę, po czym uciekł i powiesił się w stodole. Byłby to najzwyczajniejszy w świecie epizod z życia polskiej wsi, gdyby nie to, co działo się później. Może i w tej wiejskiej chałupie zagnieździł się jakiś wampir? Przy odcinaniu wisielca miejscowi rzucili się i jęli drzeć na strzępy pas, na którym Juras się powiesił. Każdy chciał zabrać dla siebie jak największy kawałek. Wierzono, że przynoszą one swoim posiadaczom szczęście. Kiedy nieboszczyka miano wkładać do trumny wmieszał się zabobon. Mieszkańcy wsi nakłonili krewnego samobójcy, by położył go w trumnie twarzą do dołu i dla pewności przybił dziesięciocalowym gwoździem. Te praktyki miały sprawić ażeby nie mógł w grobie ruszać się i „nocami straszyć” okolicznej ludności. Bo kto by tam siedział po śmierci w grobie? Mniej więcej dwieście kilometrów na południowy wschód od Krakowa, nad brzegami rzeki Osławy, badacze dotarli do zaskakujących informacji. Według jednego z ludowych podań jeszcze w 1936 roku, w miejscowości Dołżyca, powstały z martwych upiór miał atakować bydło i ludzi. Wśród ludności łemkowskiej zamieszkującej we wsi Mokre na Podkarpaciu również zachowały się opowieści o ludziach wracających zza grobu. W nocy, o północy, wieko trumny zaskrzypiało… Także w położonych nieco na południe Radoszycach miała straszyć dziewczynka zmarła tuż przed pierwszą wojną światową. Do wsi sprowadzono dwóch rosłych „specjalistów”, którzy mieli się rozprawić z upiorem. O północy na cmentarzu, po wykopaniu trumny, okazało się, że jest ona pusta i dziewczynka właśnie gdzieś grasuje. Zauważyli ją, pochwycili i skrócili o głowę, którą następnie włożyli jej między nogi. Zabieg okazał się na tyle skuteczny, że upiora więcej nie widywano. Tak przynajmniej podaje legenda. Źródła: Grodziski S., W obronie czci niewieściej. Szkice z dziejów kultury prawnej, Kraków 1981. Potęga ciemnoty, „Nowości Illustrowane” nr 4 (1922). Ossadnik H., Zwyczaje pogrzebowe doliny Osławy, Osławicy i Kalniczki, „Materiały Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku nr 35”, Sanok 2001. Zobacz również

W legendarium Tolkiena znajdują się zarówno wampiry, jak i wilkołaki, a przynajmniej jeden wilkołak nie lubi wampirów, ale nic nie wskazuje na to, że wampiry i wilkołaki są w ogóle sprzeczne. Oba typy stworzeń są sługami Morgotha, więc przynajmniej nominalnie są po tej samej stronie. Nie mogłem znaleźć innych przykładów

Wampiry ciekawostki Nie ma chyba na świecie osoby, która nie wie, co to wampir. I chyba nie ma też osoby która potwierdzi, że wampiry faktycznie istnieją. Czyżby te wszystkie wierzenia na przestrzeni tysięcy lat, powinniśmy włożyć między bajki? Zapraszamy do lektury ciekawostek o wampirach 1) Jak zostać wampirem? Istnieje szereg odpowiedzi na to pytanie. Wśród nich są: ugryzienie przez innego wampira, choroba. Nie ma też jednej odpowiedzi na pytanie: jak wygląda wampir i jakie ma wyjątkowe właściwości. Jego wygląd zależy od fantazji twórcy (filmu, gry, powieści). 2) W części przekazów osoba która stała się wampirem, już się nie starzeje. Stąd postacie dzieci lub młodzieńców – wampirów. 3) Wampiry w kinematografii, literaturze, Internecie i grach komputerowych zwykle występują w grupach. Tak łatwiej dopaść ofiarę i wyssać z niej krew. 4) Za najsłynniejszego wampira uważa się hrabiego Draculę czyli rumuńskiego władcę Wlada Palownika (1413-1476). Był to bezlitosny władca z Transylwanii, który pozbywał innych życia na różne sadystyczne sposoby. Podobno jadł też chleb, maczany w krwi zabitych wrogów. Goni cię wampir? Rozrzuć garść ryżu, to zaciekawiony zacznie liczyć ziarna Wampiry na świecie 4) Sumeryjski i babiloński mit sprzed 4 tys. lat mówi o edimmu. Był to duch osoby niewłaściwie pogrzebanej, który wrócił do świata żywych, aby pić ich krew. 6) Chiiang-shih, to chińskie wampiry. Miały białe włosy, umiały latać i zamieniać się w wilki. Miały też czerwone oczy i długie zakrzywione pazury. 7) Starożytni Grecy uważali, że w wampiry przeobrażali się po śmierci ludzie mający rude włosy. Podobno wampiry nie starzeją się. Jeśli wampirem zostało dziecko, zostanie nim na zawsze Sposoby na wampiry ciekawostki 8) Jak skutecznie unieszkodliwić wampira? Do najczęstszych sposobów należą: przebicie jego serca naostrzonym kołkiem (najlepiej z topoli osiki), rozczłonkowanie i spalenie, wystawienie na światło słoneczne. 9) W czasach przedchrześcijańskich do unieszkodliwiania wampirów używano czosnku, gałęzi jarzębiny i głogu. Rozpalano ogień, rozsypywano ziarno i rozczłonkowywano ciało zmarłego łopatą. Dodatkowo grzebano go twarzą w dół, aby zamiast wygrzebać się, wkopał się głębiej. Potem na wampiry używano wody święconej, krzyży (najlepiej zrobionych z drzewa głogu) i opłatków eucharystycznych. 10) W niektórych kulturach uważano, że wampiry uwielbiają liczyć. To dlatego rozsypywano garść ryżu w stronę goniącego wampira. Wtedy zatrzymywał się, aby te ziarnka policzyć. Wampiry nie lubią czosnku i promieni słońca. Także krzyże, najlepiej z drzewa głogu Wampiry przed wiekami 11) Kilkaset lat temu w północno-zachodniej Europie na grobach stawiano wielkie pomniki kamienne – dolmeny. Archeolodzy twierdzą, że miały powstrzymać pogrzebanego przed wyjściem spod ziemi. 12) Największa histeria związana z wampirami miała miejsce w XVIII wieku. Powstawały nawet akty prawne zakazujące wykopywania zwłok ludzkich. 13) W XVII i XVIII wieku w Polsce grzebano niektórych, kładąc na gardle ostry sierp. Bo gdyby umarlak chciał wydostać się na powierzchnię, wówczas ostrze ucięłoby mu głowę. Wampiry ciekawostki 14) Choroba o nazwie portofiria objawia się dużą wrażliwością na światło słoneczne i alergią na czosnek. Hematopsja, to odczuwanie podniecającego pragnienia krwi. 15) Wampir energetyczny, to określenie osoby przy której w krótkim czasie czujemy się osłabieni, smutni i pesymistyczni. Takie osoby wysysają energię od innych, podobnie jak wampiry wysysają od innych krew. 16) Istnieją nietoperze, odżywiające się krwią zwierząt, więc nieprzypadkowo nazywane są Desmodus (wampir). Żyją w strefie tropikalnej (głównie w Ameryce Środkowej i Południowej), są nieduże – mają wagę 30 gram i rozpiętość skrzydeł do 40 centymetrów. Przecinają zębami skórę zaatakowanych zwierząt i spijają spływającą krew. Mają 20 do 26 ostrych zębów. Wampiry ciekawostki: (c) Zobacz też: > Ciekawostki o Frankensteinie> Zamek hrabiego Draculi> Przepowiednie Nostradamusa | Tags: wampiry, Wład Palownik, wampir, ciekawostki o wampirach, wampiry w Polsce, jak zostać wampirem, wampiry czy istnieją, wampir Dracula, wampir ciekawostki, wampiry ciekawostki, jak znaleźć wampira, wampir energetyczny, wampir jak nim zostać, wampir wygląd, wampir jak zabić, wampir zdjęcia, wampir jak rozpoznać, wampiry energetyczne, wampiry rodzaje, wampiry Rumunia, wampiry Transylwania, wampiry istnieją, wampiry umiejętności, wampiry polskie, wampiry przemiana, wampiry pochodzenie, wampiry a czosnek, wampiry a wilkołaki, wampiry historia, wampiry gdzie można je spotkać, wampiry są wśród nas, wampiry jak się nim stać, wampiry jak wyglądają, wampiry gdzie żyją, wampiry jak je rozpoznać, wampiry legendy, wampiry czosnek, wampiry na świecie, wampiry nietoperze, portofiria, Desmodus, dolmeny, edimmu, Chiiang-shih, hematopsja Książka ta składa się na dwie książki „Przeklęty dom” oraz „Bal umarłych dziewczyn”. Jest to również pierwsza seria z cyklu „Wampiry z Morganville”. Jak sama nazwa wskazuje akcja dzieje się w Teksasie w miasteczku Morganville. Z pozoru zwykła mieścina gdzieś w środku stanu, a w rzeczywistości miasto pod władzą Prastare ofiary znalezione w Wielkim Kanionie sugerują, że dzisiejsze złożone organizmy zawdzięczają swoje istnienie miniaturowym drapieżnikom. Ciała ofiar mają mniej więcej 750 milionów lat. Wyniki autopsji tych skostniałych resztek potwierdzają ich okropną śmierć. Organizmy jednokomórkowe, odkryte na klifach Wielkiego Kanionu, mają na ciele malutkie dziurki – to charakterystyczne znaki po mikroskopijnych „wampirycznych” atakach drapieżników, które przekłuwały ich skórę i zjadały wnętrzności, kawałek po kawałku. - To mądre małe organizmy – twierdzi Susannah Porter, paleobiolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara, która niedawno opublikowała wyniki badań z żeru drobnoustrojów w czasopiśmie naukowym Proceeding of the Royal Society B: Biological Science. Porter zidentyfikowała cztery osobne rodzaje ran, sugerując przy tym, że istniały rożne gatunki mini wampirów, polujących w młodych oceanach Ziemi. Dla Porter szczególnie istotny jest czas przeprowadzania ataków. Wampiryczne stworzenia polowały w czasach, kiedy życie na naszej planecie przechodziło szybkie i istotne zmiany. Po mniej więcej miliardzie lat ewolucyjnej rutyny, w końcu zaczęły się pojawiać nowe gatunki. Porter wierzy, że siłą napędową tych wydarzeń było pojawienie się tzw. mini wampirów i innych drapieżników. Zapoczątkowały one ewolucyjny „wyścig zbrojeń”, który z kolei zmusił naturę do dywersyfikacji, by mogła przetrwać gwałtowny atak. Przykładowo niektóre osobniki rozwinęły twarde, biomineralne struktury szkieletów i opancerzone skóry, inne z kolei odnalazły bezpieczeństwo w liczebności - tworząc kolonie, które stały się prymitywnymi organizmami wielokomórkowymi – najwcześniejszymi prekursorami zróżnicowanych i złożonych form życiowych występujących dzisiaj na naszej planecie. Jeżeli Porter ma rację, to nasze istnienie zawdzięczamy malutkim wampirom i innym podobnym stworzeniom, które ewoluowały w czasach, kiedy życie na Ziemi ze spokojnego stało się bardziej brutalne. Łatwiejsze czasy Główni bohaterowie tej opowieści to eukarionty – złożone organizmy jednokomórkowe, będące przodkami zwierzęcych, roślinnych i grzybowych komórek. Eukarionty po raz pierwszy pojawiły się około 1,8 miliarda lat temu. Wtedy jednak w ekosystemie oceanów Ziemi odgrywały niewielką rolę, a dominującymi formami życiowymi były proste, jednokomórkowe bakterie, zwane prokariontami – nie posiadały osobnego jądra komórkowego ani innych struktur typowych dla współczesnych komórek. Ten stan rzeczy pozostawał niezmienny przez miliard lat –a naukowcy o tym okresie w historii naszej planety mówią “nudny miliard”. Eukarionty zjadały bakterie i rozmnażały się, tym samym tworząc jeszcze więcej eukariontów, które znów żywiły się i rozmnażały - i ciągle to samo przez wieki. Jednak w końcu coś zaczęło się dziać. – Mamy dowody na to, że około 800 milionów lat temu, a może nawet trochę wcześniej, eukarionty naprawdę zaczęły się różnicować i być coraz ważniejsze dla naszej planety – podkreśla Porter. – Możemy zaobserwować kolejne innowacje, takie jak biomineralizacja (twarde struktury strukturalne) i formy wielokomórkowe. Naukowcy nie wiedzą, co wywołało gwałtowny rozwój ewolucji w tym okresie. Niektórzy twierdzą, że wzrastający poziom tlenu w oceanach spowodował pojawienie się bardziej złożonych organizmów, których metabolizm wymagał więcej energii. Ostatnie badania sugerują jednak, że niektóre zwierzęta potrzebują mniej tlenu niż się wcześniej wydawało. A dowody w postaci skamielin pokazują, że zróżnicowanie eukariontów rozpoczęło się zanim pojawiły się oznaki natleniania wody. Porter wierzy, że choć czynniki takie jak podwyższony poziom tlenu mogły odegrać ważną rolę, główna zmiana miała miejsce, kiedy nowe gatunki eukariontów zaczęły rozwijać w sobie zamiłowanie do żywienia się innymi eukariontami. - Mogło chodzić o problem z gęstością występowania – tłumaczy. – Jeżeli eukarionty stawały się coraz bardziej powszechne, ma sens twierdzenie, że ktoś musiał zacząć się nimi żywić. Patrząc na to z szerszej perspektywy, wszystko ma sens. – Istnieją badania dowodzące, że drapieżniki są użyteczne jeśli chodzi o zapewnianie różnorodności na niższych poziomach łańcucha pokarmowego – tłumaczy Porter. – Żaden osobny organizm z danego gatunku nie może przejąć kontroli, bo zapobiegną temu drapieżniki. Mało tego, drapieżniki mogą zapoczątkować ewolucyjny „wyścig zbrojeń”, gdyż w nieustannej walce o pierwszą pozycję zarówno u łowcy jak i jego ofiary wykształcają się nowe cechy. Tekst: Mark Strauss Źródło: National Geographic News - Pełna wersja artykułu znajduje się tutaj. Zobacz nasz nowy cykl "Warto spróbować"! W pierwszym odcinku uczymy się LANDKITE, próbujemy, testujemy, sprawdzamy co to buggy oraz pokazujemy jakich błędów unikać i dlaczego WARTO SPRÓBOWAĆ właśnie tej dyscypliny sportu.
Czy istnieją jeszcze w Polsce narodowcy? Redakcja 2 lata temu. Spośród istniejącej obecnie masy różnych ugrupowań bardzo wiele z nich nawiązuje do przedwojennej tradycji ideowej ruchu narodowego. Samych partii politycznych, które maja w nazwie frazę narodowy- istnieje około 15, a około 30-stu dalszych deklaruje więź ideową z
Kadr z filmu Nosferatu - symfonia grozy z 1922 roku Ogromne zainteresowanie tymi stworzeniami rodzi pytanie: Czy wampiry rzeczywiście istnieją? Zainteresowanie mitami o wampirach jest niezmiennie wysokie. Ostatnia fascynacja tymi krwiopijczymi nieśmiertelnikami prawdopodobnie rozpoczęła się wraz z publikacją w 1976 roku bardzo popularnej noweli Anne Rice pod tytułem "Interview" (Wywiad), po której napisała ona jeszcze kilka książek o stworzonym przez siebie świecie wampirów. Filmy i telewizja skapitalizowały tę popularność takimi produkcjami, jak "Buffy - postrach wampirów", "Zagubieni Chłopcy", filmowa wersja "Draculi" w reżyserii Francisa Forda Coppoli, "Underworld" czy "Wywiad z Wampirem" w filmowej adaptacji z Tomem Cruisem i Bradem Pittem. Gatunek jest bardziej popularny niż kiedykolwiek dzięki serialom telewizyjnym "Prawdziwa Krew" oraz "Pamiętniki Wampirów", szczególnie zaś dzięki ogromnemu sukcesowi serii powieści Stephenie Meyer "Zmierzch", którymi również zainteresowało się Hollywood. Gdy podobne zjawisko wkrada się do naszej zbiorowej świadomości - trudno się obejrzeć i nie obić o media związane z wampirami - niektórzy ludzie zaczynają sądzić, że ono rzeczywiście istnieje. Czy może raczej chcą, by istniało, ponieważ podoba im się fantastyka. Jak to więc jest? Czy istnieją prawdziwe wampiry? Kadr z filmu Nosferatu - symfonia grozy z 1922 roku Nadnaturalny wampir Kwestia tego, czy wampiry istnieją, zależy od przyjętej definicji. Jeśli uznać za wampira nadnaturalne stworzenie, które jest praktycznie nieśmiertelne i posiada kły, dzięki którym wysysa krew, ma światłowstręt, potrafi się przemieniać w inne stworzenia, boi się czosnku i krzyża, a nawet potrafi latać... to musimy powiedzieć - nie, takie stworzenie nie istnieje. A przynajmniej nie ma na to mocnego dowodu. Tego sortu istota stanowi wytwór powieści, seriali telewizyjnych i filmów. Jeśli jednak pominąć nadnaturalne cechy, to istnieją ludzie, który nazywają siebie wampirami tego czy innego rodzaju. Żyjący w wampirzym stylu Głównie z powodu wpływu wampirów w mediach istnieje obecnie subkultura wampiryzmu, której członkowie próbują odzwierciedlać styl życia swoich fikcyjnych bohaterów (lub antybohaterów). Częściowo pokrywa się ona z subkulturą Gotów - obydwie poszukują mocy w mrocznej, tajemniczej sferze rzeczy. Ludzie, którzy wybrali wampirzy styl życia, zwykle ubierają się w kolorze czarnym oraz w inne elementy wyposażenia "wampirzej estetyki", preferują też muzykę gotycką. Według jednej ze stron internetowych, ci stylowcy traktują to "nie tylko jako coś co robi się w klubach, ale również jako część ich całego sposobu bycia, tworzą również alternaywne poszerzone rodziny modelowane na wzór sabatów, klanów, itd., jakie można spotkać w niektórych opowiadaniach o wampirach czy też grach RPG". Osoby prowadzące życie w wampirzym stylu nie wspominają nic o nadnaturalnych zdolnościach. Wysoce niestosowne byłoby odrzucanie ich jako ludzi, którzy po prostu lubią bawić się w Halloween przez cały rok. Swój styl życia traktują oni całkiem poważnie, ponieważ wypełnia on pewną ich wewnętrzną, wręcz duchową potrzebę. Kadr z filmu Nosferatu wampir z 1979 roku Wampiry sangwiniczne Wampiry sangwiniczne (tzn. krwiste lub krwistoczerwone) mogą przynależeć do wymienionych wyżej grup stylistycznych, przenoszą jednak fantazję o krok dalej, naprawdę pijąć ludzką krew. Przykładowo, przeważnie nie wypijają całego kielicha tak jak inni piją wino, zwykle jednak dodają kilka jej kropel do innych napojów. Okazjonalnie, sangwiniczny wampir żywi się bezpośrednio od ochotnika lub "dawcy", wykonując małe nacięcie i wysysając niewielką porcję krwi. Niektóre sangwiniczne wampiry twierdzą, że naprawdę odczuwają potrzebę spożywania ludzkiej krwi. Ludzki organizm nie przyjmuje zbyt dobrze ludzkiej krwi, przypuszczalnie nie istnieje też żaden warunek fizjologiczny odpowiedzialny za takie zapotrzebowanie. Jeśli pojawia się ochota, prawie na pewno ma ona podłoże psychologiczne lub jest po prostu wyborem. Wampiry psychiczne Wampiry psychiczne, spośród których część również może przyjmować opisany wcześniej styl życia, twierdzą że odczuwają potrzebę żywienia się energią innych ludzi. Według "The Psychic Vampire Resource and Support Pages", wampiry praniczne - jak się je niekiedy nazywa - to ludzie, "którzy z powodu stanu swojej duszy muszą zdobywać energię życiową ze źródeł zewnętrznych. Nie są w stanie wytworzyć energii samodzielnie, często też nie mają odpowiednich możliwości aby zmagazynować energię, którą posiadają". Wymieniona strona zawiera nawet dział poświęcony "technikom psychicznego odżywiania". I znów, w duchu "podtrzymywania rzeczywistości", musimy postawić pytanie, czy takie zjawisko rzeczywiście występuje. Idąc tym tokiem, wśród nas znajdują się ludzie, którzy przypuszczalnie wysysają całą energię z pomieszczenia, do którego wchodzą, i wynoszą ją stamtąd. Można się upierać, że jest to efekt o charakterze tylko i wyłącznie psychologicznym... jednak to właśnie dlatego nazywają to psychicznym wampiryzmem. Kadr z filmu Nosferatu wampir z 1979 roku Wampir psychopatyczny Skoro wypijanie ludzkiej krwi kwalifikowane jest jako objaw bycia wampirem, to kilku seryjnych zabójców zasługuje na taką plakietkę. Pod koniec XIX i na początku XX wieku Peter Kuerten, znany jako "Wampir z Duesseldorfu", popełnił co najmniej dziewięć morderstw i usiłował dokonać siedmiu kolejnych. Doznawał podniecenia seksualnego na widok krwi swoich ofiar, mówiono też, że spożywał ją. richard Trenton Chase został okrzyknięty "Wampirem z Sacramento" po tym, jak zabił sześcioro ludzi i wypił ich krew. Z pewnością są to wampiry zabójczo szalone. Ironicznie jednak, ich mordercze obsesje i makabryczne praktyki zbliżają ich bardziej do demonicznych wampirów znanych z tradycji literackiej, aniżeli innych "wampirów" opisanych tu wcześniej. Przyzywamy wszystkie wampiry Tak więc czy wampiry istnieją naprawdę? Jeśli idzie o nadnaturalne istoty, takie jak Nosferatu, Dracula, Lestat czy Edward Cullen ze "Zmierzchu", musimy odpowiedzieć przecząco. Z pewnością jednak są wśród nas osoby preferujące styl życia wampira, a także wampiry sangwiniczne, psychiczne i psychopatyczne. A co z Tobą? Masz za sobą jakieś doświadczenia z którymś rodzajem wampira? A może... Ty też jesteś wampirem? Stephen Wagner, Tłumaczenie i opracowanie: IvelliosKopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji. Komentarze · Dodaj komentarz Balsagoth(2015-04-27 15:50:03) #12113 | 📧 email | 👮 raportCzęść naukowców podejrzewa, że to właśnie porfiria jest źródłem legend o wampirach. W średniowieczu dziwnie bladzi i stroniący od świata chorzy mogli wydawać się niebezpieczni. Czerwonawe zabarwienie zębów lub występująca czasem u chorych alergia na czosnek mogła tylko potęgować atmosferę grozy. Podejrzewa się, że na porfirię mógł cierpieć słynny Vlad Drakula oraz szalony król Ludwik II Bawarski. 0:10:33) #12380 | 👮 raportOgólnie mam od dziecka coś takiego, że rozrywam zębami wnętrze jamy ustnej w losowych miejscach i piję swoją krew. Robię to instynktownie, nie kontroluję tego i Mnie to 15:38:42) #12687 📧 pw | 👮 raportŚietny artykuł ale strasznie krytyczny i sceptyczny co do istnienia wampirów. Z tym jak w sądzie (tak, tak ucze się prawa, będę gliniarzem) podejrzany o dokonanie czynu niezgodnego z prawem osobnik nie jest winny dopóki nie postawi się mu niezbitych dowodów potwierdzających jego winę . Jak autor wspomniał nie ma dowodów na istnienie wampirów ani też na nie istnienie tych istot, wię nie możemy tak z kosmosu powiedzieć : ' Nie wampiry nie istnieją. Nie ma na to dowodu.' ale też nie możemy powiedzeć: 'Wa,piry na stówe istnieją'. Na to też nie ma dowodów. A co jeśli (czysto teoretycznie) teraz w tym momęcie jakiś PRAWDZIWY wampir siedzi sobie przed laptopem w jakiejś ciemnej krypcie albo trumnie (no ewentualnie poprostu przy stole albo w pokoju jak Cullen'owie) i uśmiecha pod nosem czytając takie rzeczy. Trochę więcej wiary.:D Pozdrawiam, 23:47:09) #12762 | 📧 email | 👮 raportRozrywam zębami wnętrze jamy ustnej w losowych miejscach i piję swoją krew. Mam to samo bardzo smakuje mi krew nie wiem jak to wytłumaczyć jest wyjątkowaOdpowiedzJolanta(2016-08-20 2:10:08) #33572 | 📧 email | 👮 raportSą wampiry duchowe to istoty duchowe widzą wnętrze człowieka potrafią wpływać na to ludzie wierzący którzy mają wiele siły i nie z tego świata tu jest fascynacja istoty duchowej nad czerpią od aniołów którzy są najpotęźniejsi nad wszystkie inne istoty Odpowiedz | Zobacz odpowiedzi (1)Xod(2016-11-22 12:41:57) #34743 | 📧 email | 👮 raportCzy możliwa jest przemiana człowieka bez ugryzienia? Od 2 dni nie chce mi się jeść, jedzenie i picie straciło smak. Miałem wysoką temperaturę i cały jestem blady. W głowie słyszałem słowa "Żeby żyć musisz umrzeć" co to oznacza??DODAJ ODPOWIEDŹ Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy. Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji. XIX wiek. Ostatnie polskie wampiry? Polowania na krwiopijców pod Krakowem. Kategoria: XIX wiek. Data publikacji: 27.07.2014. Autor: Aleksandra Zaprutko-Janicka. Józef hrabia Brigido, czwarty z kolei gubernator Galicji, miał trudny orzech do zgryzienia.
Dlaczego w towarzystwie niektórych osób czujemy się tak, jakby ktoś "wyssał" z nas energię? Dlaczego u koleżanki lub cioci zawsze narzekamy na złe samopoczucie, spadek sił, nagłe zmęczenie, senność, bóle i zawroty głowy? Być może padliśmy ofiarą wampira ile fizyczny wampiryzm, ten z podań ludowych, nie istnieje, to wampiryzm energetyczny wydaje się być czymś rzeczywistym. Legendarny wampir żywił się cudzą krwią, wampir energetyczny żywi się cudzą energią. Podkrada energię W ciele człowieka zachodzi wiele procesów fizycznych i chemicznych, które powodują, że nasz organizm funkcjonuje. Serce bije, krew krąży, pracują płuca, nerki, wątroba, trzustka, etc. Produkowanych jest mnóstwo skomplikowanych związków chemicznych: kwasy, enzymy, hormony, płyny fizjologiczne i wiele innych. Każdego z nas otacza pole złożone z naszych myśli, uczuć i emocji. Aby to wszystko mogło funkcjonować, organizmowi potrzebna jest energia. Pobiera ją głównie z pożywienia i oddechu. - Na wyższym poziomie eterycznym istnieje skomplikowany system czakr, czyli centrów energetycznych połączonych ze sobą kanałami zwanymi meridianami, który zasila ciało w potrzebną mu do funkcjonowania energię - mówi Tadeusz Szewczyk, białostocki bioterapeuta, wielki mistrz Reiki. - To właśnie tę energię "podkrada" wampir energetyczny. Nie jest to szczerzący kły upiór, ale zwyczajnie wyglądający człowiek, któremu tej energii po prostu brakuje. Z jakiejś przyczyny jego organizm wytwarza jej mniej, niż potrzebuje ciało. Najczęściej taki ktoś nawet nie wie, że jest wampirem. Szewczyk twierdzi, że co dwudziesty człowiek podciąga energię innym. Efektem przebywania w towarzystwie wampirującego człowieka jest złe samopoczucie, wyraźnie odczuwalny spadek sił, skłonność do omdleń oraz osłabienie sprawności umysłowej. Dłuższe przebywanie w towarzystwie osoby wysysającej z nas energię może doprowadzić do zaburzeń w sferze psychiki, stanów lękowych, a nawet zatracenia wrażliwości na piękno i uczucia wyższe. - Wampiry istnieją wśród obu płci - wyjaśnia Szewczyk. - Zdarza się, że wampirem jest bliska nam osoba, z którą musimy żyć pod jednym dachem. Jeśli jedno z małżonków wampiruje, drugie całe życie może być chorowite, apatyczne i wiecznie zmęczone. Ale to nie znaczy, że takie toksyczne związki muszą być nieudane. Często bywa tak, że organizm osoby "wysysanej" przestawia się na zwiększoną produkcję energii, jak to ma miejsce u bioenergoterapeutów. Nadmiar tej energii zabiera wtedy wampir i wówczas nic złego się nie dzieje. Jak rozpoznać wampira?- Najczęściej jest to typ człowieka "lepiącego się", który lubi poklepywać, dotykać, przytulać się - mówi Szewczyk. - Gdy coś do nas mówi, nachyla się tak blisko, że czujemy jego oddech. Cechą charakterystyczną wampira energetycznego mogą też być włosy rosnące na opuszkach uszu. Większość ludzi starszych, którym brak jest energii, też podciąga ją od innych. Robią to również osoby poważnie chore, zwłaszcza te, których organizm jest wyniszczony przez też inny rodzaj wampira, który prawie całą swoją energię czerpie od innych. Jest to tak zwany "wampir stuprocentowy". O ile przeciętny wampir energetyczny nie jest zbyt groźny, gdyż małe niedobory energii organizm wyrównuje bez problemu, o tyle spotkanie ze stuprocentowym wampirem może mieć katastrofalne skutki dla zdrowia. Jest on w stanie dokonać przestrzału energetycznego, który zabiera całkowicie energię z jakiegoś miejsca naszego ciała, tworząc dziurę w polu energetycznym. Efektem tego jest najczęściej długa i przewlekła choroba. Na szczęście takich wampirów jest niewiele - zazwyczaj jeden na kilkaset tysięcy ludzi. - Łatwo jest go rozpoznać - mówi terapeuta. Zawsze jest to człowiek patologiczne zły. Nigdy nie będzie stuprocentowym wampirem człowiek pogodny, dobry i przyjaźnie nastawiony do nas otaczająSzczególnie narażeni na ingerencję energetyczną są ci, którzy często mają bezpośredni kontakt z innymi ludźmi: lekarze, pielęgniarki, terapeuci, wykładowcy. Wampir może dopaść nas wszędzie: w autobusie, pociągu, sklepie czy na ulicy. Nie musimy się jednak zbytnio obawiać takiego krótkiego spotkania. Powoduje ono bowiem nieznaczne ubytki energii, które nie mają zbyt wielkiego wpływu na nasze samopoczucie i zdrowie. Bardziej niebezpieczne jest długotrwałe przebywanie z kimś, kto systematycznie podkrada naszą energię w pracy, szkole czy w kontaktach towarzyskich. Czasami podświadomie czujemy, że ktoś na nas źle działa. W towarzystwie takiej osoby zaczynamy czuć się zmęczeni, apatyczni i Despotyczny szef także będzie odbierał energię swoim pracownikom - mówi Szewczyk. - Przestraszony człowiek na dywaniku u dyrektora bezwiednie oddaje mu swoją siłę życiową. Po wyjściu z gabinetu czuje się jak przysłowiowa "wymięta szmata", a szef rośnie w siłę. Bywa też tak, że czujemy się zmęczeni bez powodu. Nie pracowaliśmy ciężko, a odczuwamy wyraźny ubytek sił. Powodem może być przypadkowe zetknięcie się z kimś, kto te siły nam sposób na odmłodzenie sięOsobny rozdział to uprawiany świadomie wampiryzm "profesjonalny". Istnieje grupa osób, które nauczyły się korzystać z energii innych. Uczyniły z tego procederu styl życia i sprawia im to ogromną przyjemność. Działa jak narkotyk. Najczęściej czerpią energię przez dotyk miejsc na ciele, w których jest jej najwięcej. Są to okolice serca, czoła, wnętrza dłoni i centrów energetycznych. Ten nietypowy "sport" częściej uprawiają kobiety niż mężczyźni. Dawki świeżej energii są dla nich sposobem na odmłodzenie się, bowiem nadmiar energii spowalnia proces starzenia, zaś jej niedobór przyśpiesza go. Na swoje ofiary wybierają zwykle młodych, zdrowych i witalnych mężczyzn. Spędzają z nimi noc, aby w miłosnych uściskach wyciągnąć z nich wszystkie siły. Po upojnie spędzonej nocy kochanek zaczyna odczuwać dziwną niemoc, zmęczenie, brak sił i uczucie pustki w miejscach, w których dotykały go dłonie partnera. Najczęściej nie zdaje sobie sprawy z tego, że padł ofiarą energetycznego wampira. Taka niedyspozycja może trwać nawet kilka dni, zanim organizm zregeneruje utraconą Panowie, strzeżcie się zatem kobiet demonicznych i zaborczych, gdyż możecie stać się celem ich energetycznego ataku! - ostrzega Szewczyk. - Kobiety takie określa się mianem "wamp", słowo to wywodzi swoją etymologię właśnie od słowa terapeuta uważa, że istnieje również energetyczny wampiryzm typu samobójczego. - Ludzie z tzw. "czarnymi myślami", niezadowoleni z życia, wiecznie narzekający i marnotrawiący w ten sposób swoją własną energię pesymiści, są energetycznymi samobójcami - wyjaśnia. - Te pesymistyczne myśli pozbawiają ich sił życiowych i powoli się bronić przed wampirem?- Jest na to kilka sposobów. Najprostszy z nich to umacnianie swojej energii poprzez pozytywne myślenie i działanie - wyjaśnia Szewczyk. - Wówczas otoczeni jesteśmy silną barierą, przez którą nic się nie przedostanie. Innym sposobem jest noszenie przy sobie, w widocznym miejscu, czegoś w kolorze czerwonym. Kolor ten bowiem uniemożliwia wampirowi pobór naszej energii. Może to być jakaś część ubrania, kokardka, broszka czy wpięty w klapę znaczek. Panie są bardzo dobrze chronione przed wampirami, kiedy mają pomalowane szminką na czerwono usta. Innym prostym sposobem obrony jest krzyżowanie rąk i nóg. Wystarczy siedząc założyć nogę na nogę lub skrzyżować ręce na kolanach, aby uniemożliwić, a nawet odbić natarcie na nasze biopole. Niektórzy zawsze siadają w ten sposób, chroniąc się niejako Szewczyk ma na wampira energetycznego swoją metodę. Oczyszcza aurę człowieka płomieniem świecy - spala w ten sposób negatywne spora grupa ludzi, którzy nie muszą obawiać się wampirów energetycznych. Ich organizmy w sposób naturalny tworzą bariery, swoiste ekrany ochronne, który są nie do przebicia przez agresora. Są to ludzie z silną osobowością, o dobrze funkcjonującym biopolu, obdarzeni silnym układem nerwowym, stanowczy i pewni Ludzie dawniej mieli większą wiedzę na ten temat i stosowali różne metody obrony - mówi Szewczyk. - Niektóre z nich przetrwały do naszych czasów. Nawet dzisiaj niektóre młode matki chronią swoje dziecko przed "urokiem" poprzez zawiązywanie czerwonej kokardki przy łóżeczku czy też wózeczku malca. Przerzucanie noworodka przez spódnicę, gdy zaczyna płakać bez powodu po wizycie kogoś obcego w domu, kogoś kto mu "podkradł" energię, jest do dziś praktykowane w naszych stronach. Terapeuta uważa, że najlepszym sposobem obrony przed energetyczną agresją jest utworzenie świadomej zasłony mentalnej. Tworzy się ją poprzez wizualizację, czyli wyobrażenie sobie, że chroni nas niewidzialna zasłona, przez którą nie przejdą żadne niepożądane energie i nie przebije się nic, co mogłoby nam zaszkodzić.
Nazwa Wampir w różnych językach : Afrikaans - Vampier Albański - Vampir Angielski - Vampire Arabski - خفاش Azerski - qaniçən Baskijski - banpiroa Bengalski - রক্তচোষা Białoruski - вампір Birmański - Tag: wampiry w Polsce Wszystko o wampirach – ciekawostki Wampiry ciekawostki Nie ma chyba na świecie osoby, która nie wie, co to wampir. I chyba nie ma też osoby która potwierdzi, że wampiry faktycznie istnieją. Czyżby te wszystkie wierzenia na przestrzeni tysięcy lat, powinniśmy włożyć między bajki? Zapraszamy do… Czytaj więcej > 1 of 1
Chłopi w Polsce – warstwa ludności osiadła na roli i zajmująca się zawodowo gospodarstwem rolnym. Geneza chłopów jako stanu sięga wczesnych epok w historii ludzkości. Na ziemiach polskich już przed VI wieku rozkład wspólnoty rodowej wiódł do wyodrębnienia się gospodarstw uprawianych przez poszczególne rodziny w ramach
Wykład dr. Łukasza Maurycego Stanaszka, Kawiarnia Naukowa 1a, Wawerskie Centrum Kultury, 8 czerwca 2017 [0h55min]Kim musiał być człowiek, żeby być uznanym w dawnej Polsce za wampira? Opowiedział o tym w Kawiarni Naukowej 1a dr Maurycy Stanaszek z Państwowego Muzeum Archeologicznego, który przeanalizował pochówki z całego kraju kryjące nietypowo złożone lub okaleczone zwłoki, świadczące o podejrzewaniu nieboszczyka o wampiryzm lub inne działanie przeciw swojej społeczności. Archeolodzy badający cmentarzyska natrafiali na ślady wiary w upiory nawet jeszcze w pochówkach z lat 30. XX wieku. W całym kraju odnaleziono kilkadziesiąt grobów mogących kryć szczątki osób, które były podejrzewane o bycie wampirem. A raczej jednym z upiorów ze słowiańskich wierzeń – tłumaczył dr Stanaszek – bo ich panteon był bogaty i nie możemy mieć nigdy pewności, o bycie którym z nich posądzany był zmarły. Nie możesz obejrzeć wykładu? Posłuchaj podcastu: Uczony, który zbadał informacje na temat tego rodzaju grobów, ograniczył liczbę pochówków „wampirycznych” do kilkunastu. Jak mówił gość Kawiarni, pochowane w nich osoby zostały okaleczone już po śmierci. Bo właśnie wtedy miały czynić szkodę żyjącym. Ich zwłoki były wówczas wykopywane z grobu i po wykonaniu antywampirycznych zabiegów grzebane powtórnie. Ciała były przebijane ostrymi przedmiotami lub pozbawiane głów, które składano w nogach nieboszczyków, żeby utrudnić im opuszczenie grobu. Na podstawie przeanalizowanych pochówków wampirycznych dr Stanaszek ustalił, że 80 proc. pochowanych w nich osób posiadała nietypowe cechy osobnicze, jak np. bardzo niski lub bardzo wysoki wzrost lub cierpiała na różne widoczne schorzenia. Badacz wyjaśniał, że budziło to obawy lokalnej społeczności i podejrzenia o sprowadzanie na nią różnych nieszczęść. Ślady wiary w konieczność zabezpieczenia się przed powrotem nieboszczyka zza grobu obecne są również we współczesnych praktykach pogrzebowych (np. zabijanie trumny gwoździami czy zakrywanie luster w domu, by go w nich nie zobaczyć). Więcej w załączonym nagraniu z wykładu *** Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach Polska.
Według GUS – w wieku 9 lat. To właśnie wtedy istnieje najmniejsze ryzyko zgonu. Wykres 12. Empiryczne i modelowane współczynniki zgonów dla kobiet w Polsce w 2021 r. GUS. Co ciekawe, umieralność w wieku niemowlęcym jest porównywalna do tej w wieku 50-ciu lat. W pierwszych latach życia spada ona dynamicznie i zaczyna rosnąć ok. 10. Czym są wampiry i czy to w ogóle możliwe, że istnieją naprawdę? Poznaj prawdziwą historię krwiopijców!Wampir, czyli żywy trup przeniknął do popkultury głównie dzięki powieści Brama Stokera – Dracula. Pisarz stworzył wzorzec rasowego wysysacza ludzkiej krwi rodem z Transylwanii. Do dzisiaj horrory i książki o wampirach budzą sporo wspomnieć sławne Miasteczko Salem Stephena Kinga. Utwór potraktowałbym jako współczesną interpretację nieco przeterminowanego już chyba nikt nie wierzy w zjawiska nadprzyrodzone – nie licząc ludzi dzwoniących do wróżek, które w swoich kolorowych kubeczkach mają trochę za dużo dżinu w stosunku do sama idea wampiryzmu nigdy nie przestała być interesująca. Filmowcy i pisarze lubią odwoływać się do tego starego jak wschodnia cywilizacja i sprawdzonego motywu. W końcu ten, kto pije ludzką krew zasługuje na wysoką pozycję w panteonie najjaśniejszych gwiazd Wywiad z wampirem? Ciekawa historia dwustuletniego krwiopijcy, który spotyka się z dziennikarzem, by opowiedzieć mu historię swojego o wampirach spopularyzowały się głównie dzięki filmom i serialom telewizyjnym. Wciąż pamiętam jak będąc nastolatkiem oglądałem serial Buffy – postrach wampirów. Hollywood również uwielbia historie o wampiry istnieją? Okazuje się, że takKwestia tego czy wampiry istnieją, zależy od definicji, jaką przyjmiemy. W pewnym sensie wampiry istnieją emocjonalne oraz wampiry energetyczne (nazywają je również psychicznymi) to znane w psychologii zjawiska. Odwołania do krwiożerców pojawiają się również w publikacjach naukowych. Sam jestem teraz na etapie oglądania serialu Cryminal Minds, który opowiada o pracy profilerów kryminalnych z jednostki badań serialu opisywano na przykład czerpanie satysfakcji seksualnej z picia krwi podczas stosunku albo radość z pogarszania samopoczucia innych. Ten ostatni to akurat przykład wampira energetyczne to osoby, które twierdzą, że mają potrzebę żywienia się energią innych ludzi. W niektórych źródłach piszą, że takie osoby utrzymują, że stan ich duszy nakazuje im czerpanie energii ze źródeł zewnętrznych, bo nie są w stanie wytwarzać jej można by się było wspierać czy takie zjawisko w ogóle istnieje. Czasami pewnie macie wrażenie, że jak jakaś osoba wejdzie do pokoju pełnego ludzi, to atmosfera gęstnieje i ze wszystkich uchodzi powietrze. Zwykle jest to osoba, której nikt nie lubi albo taka, która uprzykrza innym życie. Tylko, czy to można już podciągnąć pod koncepcję wampiryzmu emocjonalnego?We współczesnej kulturze masowej istnieje wiele odmian krwiopijców. Dzisiaj jednak chciałbym się skupić na tym, co najciekawsze. Zastanawialiście się kiedyś czy niektóre opowieści o wampirach mogły naprawdę mieć miejsce?SUBKULTURA WAMPIRYZMUJak w każdej społeczności istnieją ludzie brylujący w odrębnym towarzystwie, niejako na uboczu. Często coś ich ze sobą łączy, jakaś osobliwa pasja, której nie podziela większość społeczeństwa. Nie inaczej jest w subkulturze, której członkowie próbują żyć i zachowywać się jak wampiryzmu ma wiele punktów wspólnych z Gotami. Ludzie żyjący tym stylem życia ubierają się na czarno i preferują muzykę gotycką. Można powiedzieć, że członkowie tej subkultury bawią się w całoroczne Halloween. Raczej nie są szkodliwi dla W KRWIOŻERCÓWPodobno aż 30% Amerykanów wierzy w istnienie wampirów. Cóż, wiele filmów grozy i książek opiera się na legendach o krwiożercach, więc całkiem możliwe, że to przekonanie bierze się właśnie z fikcyjnych opowieści znanych dzisiaj na całym wampira jest zbieżne z tym, co znamy z filmów i książek. Zdaniem przeciętnego Amerykanina prawdziwy Drakula dnie spędza w trumnie, a nocami poluje na świeżą krew. Wampir boi się czosnku i krzyża, a żeby go zgładzić potrzebny jest osikowy kołek, który należy wbić prosto w przyznać, że Bram Stoker miał bujną wyobraźnię, tworząc wizerunek wampira, który przetrwał do BATORY – BESTIA W LUDZKIEJ SKÓRZE?Była siostrzenicą króla Stefana Batorego i do dzisiaj uchodzi za najbardziej znaną seryjną morderczynię. W dzieciństwie Elżbieta była świadkiem dwóch makabrycznych wydarzeń, które mogły mieć wpływ na jej późniejsze został oskarżony o sprzedanie dzieci Turkom. Mężczyznę skazano na śmierć, a egzekucję wykonano zaszywając nieszczęśnika w rozciętym brzuchu martwego konia. Siedem lat później widziała jak jeden z jej kuzynów zarządził obcięcie nosów i uszu pięćdziesięciu czterem zbuntowanym ze sług hrabiny wmówiła jej ze strachu, że odbierając komuś krew można przejąć jego fizyczne i duchowe cechy. Elżbieta bała się starości, więc pomyślała, że mordując młodych ludzi może się hrabina prowadziła rejestr zbrodni, w którym spisała zabitych służących – miało ich być aż sześćset pięćdziesięciu. Istnieje podejrzenie, że kąpała się w krwi zabitych nieszczęśników licząc na EDIMMUEdimmu to duch znany w religii sumeryjskiej – jakieś 4000 lat przed Chrystusem. Sumerowie twierdzili, że Edimmu to duchy tych, którzy zostali niewłaściwie pochowani. Zmarli mieli się mścić na żywych i zajmować się wysysaniem energii życiowej z młodych osób. Uważano, że Edimmu wywołują choroby i próbują skłócić zwykłych ŚMIERĆDzisiaj szacuje się, że około 60% ludności Europy zmarło w wyniku pandemii dżumy, która wybuchła w XIV wieku w Chinach. Potem jedwabnym szlakiem przeniosła się na Krym, a dalej rozprzestrzeniła się na basen Morza minąć aż 150 lat, żeby populacja Europejczyków znowu się odbudowała. Jednak dżuma nie mordowała ludzi tylko w XIV wieku, bo ogniska epidemii rozpalały się co jakiś czas aż do schyłku XIX północnej i środkowej części Europy sądzono, że ofiarami zarazy są tylko wampiry. Z kolei na południu wierzono, że to właśnie Czarna Śmierć przyciąga żywe trupy. W ten sposób zaczęto szukać osób podejrzanych o bycie krwiożercą. Potem pozbywano się oskarżonych, żeby nie ściągnąć na siebie kolejnej W POLSCEDo dzisiaj znajdowane są groby, w których czaszka denata leży między nogami, a nie tam, gdzie powinna się znajdować. Są też szkielety przebite osikowymi kołkami albo pochowane twarzą do ziemi. Wierzono, że dzięki temu krwiopijca nie wstanie z grobu i nie przyciągnie Czarnej Śmierci. Co ciekawe, wiele takich grobów znaleziono właśnie w Gliwicach – swego czasu pisały o tym chyba wszystkie światowe podobnym odkryciom historycznym wiemy, że bajki o wampirach zawierają więcej faktów niż mogłoby się wydawać. Wierzenia ludzi ukształtowały pogląd na tego typu paranormalne zjawisko, jednak nawet psychologia i psychiatria znają przypadki PALOWNIK – KSIĄŻĘ DRAKULAHospodar wołoski był dla Brama Stokera pierwowzorem postaci Draculi – co miało oznaczać syna Diabła. Nic dziwnego, skoro zwykł nabijać swoich przeciwników na pale i nie należał do najbardziej łaskawych władców świata – przynajmniej tak głosiły legendy na jego popadł w konflikt z kupcami zagranicznymi. Ograniczył im dostęp do jarmarków Wołoszczyzny. Wywiązała się z tego wojna propagandowa. Zaczął się proceder oczerniania Vada Palownika, który musiał uciec z publikować opowieści o rzekomym okrucieństwie hospodara. Mówiło się, że gotował ofiary żywcem, nabijał na pale matki i przybijał do ich piersi hospodar umarł, zaczęto drukować opowieści na jego temat – na początku głównie na terenie Niemiec. Pisali o nim, że pił ludzką krew. Gdyby dzisiaj powstały opowieści o krwiożerczym Palowniku, to należałyby do tak zwanego pulp fiction – literatury mającej zaspokoić najniższe gusta czytelnicze. Jakoś w XV wieku legenda Draculi została zapomniana i odżyła na nowo dopiero dzięki powieści Brama ZJEDNOCZONE – KRAJ WAMPIRÓW?Niespełna 10 lat temu uczniowie Boston Latin School zaczęli mówić o obecności wampirów w szkole. Bostońska szkoła jest jednym z najstarszych liceów w USA. Została założona w 1635 roku. Jej uczniem był niegdyś Beniamin Franklin – nic więc dziwnego, że do tak starych budynków mogły lgnąć o przypadkach wampiryzmu w tak prestiżowym i historycznym miejscu zwróciły uwagę lokalnych mediów. Z nieoficjalnych danych wynikało, że troje uczniów padło ofiarą wampirzych ataków. Co ciekawe, sprawa nabrała tak dużego rozgłosu, że dyrektor szkoły musiał zwołać specjalną konferencję prasową, na której zdementował krążące zapewnień dyrekcji, na terenie szkoły pojawiła się policja. W tamtym okresie na terenie całych Stanów Zjednoczonych dochodziło do zbrodni na tle wampirycznym. Funkcjonariusze nie wykluczali możliwości, że w Bostonie pojawiły się osoby uważające się za tak zwane dzieci BROWN – WAMPIRZYCA Z RHODE ISLANDMówi się o tym zdarzeniu, że to najlepiej udokumentowany przypadek walki z wampiryzmem z XIX wieku. Jednak tak naprawdę, przypadek z Rhode Island można opisać jako zbezczeszczenie zwłok członków rodziny słyszę określenie Bóg luk. Niektórzy tak mówią na wszelkiego rodzaju religie i wierzenia. W tym przypadku pasowałoby to idealnie, bo sprawa Mercy Brown nigdy nie byłaby opisana, gdyby nie schyłku XIX wieku choroba nie była jeszcze dokładnie znana. W każdym razie nie tak dobrze jak legendy o wampirach, które przyszły do Nowej Anglii stosunkowo późno – biorąc pod uwagę to jak dawno były znane we wschodniej członków rodziny umarło z powodu infekcji gruźlicy. Kiedy zachorował również młodszy syn Edwin, wybuchła panika związana z obecnością potworów w uznał, że to jeden z dotychczas zmarłych członków rodziny jest krwiożercą i próbuje przeciągnąć na drugą stronę pozostałych przy życiu zezwoliła na ekshumację zwłok. W wydarzeniu brali udział wieśniacy, miejscowy lekarz (nazwijmy go w uproszczeniu – łowca wampirów) i reporter. Obejrzeli zwłoki trzech osób i tylko trup Mercy Brown wyglądał inaczej niż uznał, że ciało dziewczyny nie rozłożyło się tak dobrze jak powinno. Oczywiście było tak dlatego, że zwłoki przez długi czas przebywały w bardzo zimnej krypcie, co opóźniło gawiedź uznała, że to dowód na istnienie wampirów. Rozkrojono ciało, wyjęto serce i wątrobę, którą potem spalono. Z popiołu zrobiono zawiesinę, którą musiał wypić młody wierzyli, że mikstura z narządów zabitego upiora pomoże uzdrowić chłopca. Tak się jednak nie stało, bo Edwin umarł niespełna dwa miesiące tych czasach wciąż wierzono, że choroba i śmierć to wyrok Boga. Wiele chorób było nieznanych, więc na różne sposoby próbowano wyjaśnić sobie zjawiska, które dzisiaj uznaje się za zupełnie normalne. Dołóżmy do tego kwestię rozkładu ludzkiego ciała, która setki lat temu pozostawała przypadek Mercy Brown dałoby się wytłumaczyć dzięki zaawansowanej medycynie. Jednak w XIX wieku lekarz nie różnił się zanadto od przeciętnego znachora. Dlatego uznano, że ciało dziewczynki nie rozłożyło się, bo ona tak naprawdę była kilka historii, które wydarzyły się w przeszłości. Choć trudno powiedzieć czy wampiry naprawdę istnieją, to jedno jest pewne – ludzie, o których napisałem żyli i wierzyli w to zjawisko. Całkiem możliwe, że mieli rację. Według wierzeń, w noce księżycowe wampiry miały wychodzić z grobów, lecieć w powietrzu lub chodzić tyłem niczym rak i zjawiać się w domach życzących lub też pojawiać na rozstajach dróg" - tłumaczył historyk, archeolog, pracownik naukowy Instytutu Historii UAM w Poznaniu i dyrektor Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy prof
Ruskof Senior forum Posty: 1159 Rejestracja: 2009-10-29, 14:03 Lokalizacja: Katowice/Awinion Re: Czy istnieją? Post autor: Ruskof » 2009-11-08, 21:42 Nietoperze wampiry to nie to nie jest nic nieznanego,w kazdych encyklopediach znajdzie się ich A czy wampiry istnieja,to wlasciwie nie innym temacie uwazano ich za potencjalnych czarnookich ludzi. Przy odpowiednich argumentach wszystko,alez wszystko zdolam ci udowodnic... Kontakt GG : 393033 Kalipso777 Nowa Krew Posty: 5 Rejestracja: 2009-12-13, 17:26 Re: Post autor: Kalipso777 » 2010-01-18, 21:56 _Nameless_ pisze: EDIT Podczas Mszy Św. sporzywamy ciało i krew Chrystusa tak? ... no właśnie... KREW?! -- 2010-01-18, 22:01 -- Tak po 5 latach się wtrącę. I to zdanie ma sugerować, że niby wszyscy chrześcijanie to wampiry? Owszem jestem rzymsko-katoliczką, ale według mnie to zdanie nie ma sensu. Nie wiem o co Ci chodziło tak dokładnie, więc może mi to jakoś sprostujesz? I czy ktoś mi wytłumaczy o co "kaman" z tym Kainem? Spooky Fox Administrator Posty: 1976 Rejestracja: 2009-03-02, 02:05 Lokalizacja: Kłodzko Re: Czy istnieją? Post autor: Spooky Fox » 2010-01-19, 01:57 Kalipso, z tym Kainem to jest tylko i wyłącznie fikcja literacka. Na necie możesz znaleźc coś takiego, co się nazywa "Księga NOD". Księga ta jest uważana za biblię wampirów. Napisane jest w niej, że Kain był pierwszym i najpotężniejszym wampirem, a stał się takowym, ponieważ wypił krew swojego brata - Abla, którego, jak pewnie powinieneś wiedziec, Kain zabił. Później Kain dostał od Boga 3 szanse, z których nie skorzystał. Za każdym razem, kiedy odrzucał jedną, posłaniec rzucał na niego klątwę w imię Boga. Klątw, tak samo jak szans, były trzy: że nigdy nie będzie mógł zobaczyc światła słonecznego, że będzie musiał pic tylko i wyłącznie krew śmiertelników i że jego klątwa będzie przez niego przekazywana na jego dzieci. Reszta to już zupełnie inna bajka. Wpisz sobie w google "Księga Nod". Tam powinno byc skądś do pobrania, zwłaszcza jak masz konto na chomiku. Zbadaliśmy kosmos i zbudowaliśmy laser, mamy siedem cudów świata i planetarny zasięg Rozbiliśmy atom, mamy cyfrową jakość, znamy Kamasutre, czy choćby kalkulator A nie umiemy cieszyć się życiem jak zagubieni w czasie, chciwość w ludzkim jadłospisie jak zazdrość i kradzież Zabijamy się o Bliski Wschód i o ropę, wkrótcę zobaczę Chiński Mur w Europie DanaS Senior forum Posty: 1009 Rejestracja: 2009-02-24, 13:49 Lokalizacja: Sopot Re: Czy istnieją? Post autor: DanaS » 2010-01-19, 10:33 Historia sama w sobie jest bardzo ciekawa. Księgę Nod dobrze się czyta, jest ciekawa. Ale jest tylko książką. Jednak jak ze wszystkim, trzeba pamiętać, żeby do tego podchodzić z rezerwą. Bo jak powiedział Spooky, to tylko fikcja literacka. Autor miał ciekawy pomysł i umiał go przekazać w chwytliwej formie. Ot i wszystko. "Nie mógłbyś chociaż raz...tak po prostu, żeby zobaczyć jak to jest...przyjąć najprostsze i najbardziej logiczne rozwiązanie, zamiast od razu myśleć o UFO, Wielkich Stopach i innych takich...?" lilia Doświadczony Posty: 66 Rejestracja: 2010-01-17, 16:47 Re: Czy istnieją? Post autor: lilia » 2010-01-21, 09:43 Moim zdaniem tak choc istnieje mit wampira jako stworzenia ktore jest grozne ma to podłoze w legendach. Mi bardziej chodzi o wampiryzm emocjonalny. Mozna zle się czuć w obecnosci drugiej osoby. Odczuwac rózne inne objawy. Warto udac się do psychologa. Choć śa tez oferty swieckich egzorcystów ale nie warto z nich korzystać. DanaS Senior forum Posty: 1009 Rejestracja: 2009-02-24, 13:49 Lokalizacja: Sopot Re: Czy istnieją? Post autor: DanaS » 2010-01-21, 12:57 Nie wiem czy egzorcysta cokolwiek może na wampiryzm emocjonalny...Nie wydaje mi się, żeby była to dobra osoba do kontaktu w takich sprawach. Już bardziej ten psycholog do mnie przemawia. "Nie mógłbyś chociaż raz...tak po prostu, żeby zobaczyć jak to jest...przyjąć najprostsze i najbardziej logiczne rozwiązanie, zamiast od razu myśleć o UFO, Wielkich Stopach i innych takich...?" Dracul Nowa Krew Posty: 3 Rejestracja: 2010-01-23, 03:09 Re: Czy istnieją? Post autor: Dracul » 2010-01-23, 03:18 Nu există vampiri, demoni sunt doar suflete caută, de recoltat de noi membri. Ne exista fără fiecare având un relativ intermitent flash-uri momente ascunzându-se în catacombe planificarea exterminare a întregii lumi. Sunteti doar câteva care sunt pe cale de a învăţa. Toate pentru a seminţelor de oră, atunci când se află în tine, care a explodat si a dat un nou început printr-o la sfârşitul anului vechi. Nr wampiry, demony są tylko szuka dusz, zbiorów nowych członków. Istniejemy, bez których każde posiada stosunkowo sporadyczne błyski chwile ukrywał się w katakumbach planowaniu zagłady świata. Jesteś tylko kilka, które są na temat uczenia się. Wszystkie godziny do materiału siewnego, gdy jesteś w, który eksplodował i dała nowy początek do końca życia. Google translate / Darnok Spooky Fox Administrator Posty: 1976 Rejestracja: 2009-03-02, 02:05 Lokalizacja: Kłodzko Re: Czy istnieją? Post autor: Spooky Fox » 2010-01-23, 18:54 Vega, uspokój się. Wracamy w tej chwili do tematu, a jak jeszcze raz napiszesz coś na temat Vooziego i jego powiązań z innymi forami, to, tak, na dzień dobry, dostaniesz sobie dwa warny. Ot tak sobie. To samo tyczy się Voozie Ciebie, okej? Wiem, że tobie tego tłumaczyc nie muszę i że zrozumiesz. Jeszcze jeden post nie na temat, albo jeszcze jeden wrzut na innego forumowicza i zakończy się warnem. WSZYSTKIE POSTY NIE NA TEMAT SĄ POKASOWANE PRZEZE MNIE! Yanglegend Tropiciel Posty: 31 Rejestracja: 2010-01-24, 21:12 Re: Czy istnieją? Post autor: Yanglegend » 2010-01-30, 12:41 Re: Czy istnieją? Nie, istnieją tylko ludzie bawiący się w wampiry. Yanglegend Tropiciel Posty: 31 Rejestracja: 2010-01-24, 21:12 Re: Czy istnieją? Post autor: Yanglegend » 2010-01-30, 17:16 Ok, ale nad czym się tu rozwodzić. Wampir jako oddzielna rasa jest jedynie tworem ludzkiej wyobraźni. Wiara w humanoidalne, nieśmiertelne istoty, które żyją sobie w konspiracji wśród ludzi od początku naszej cywilizacji jest "troszeczkę" niedorzeczna. Po za tym jak można logicznie wytłumaczyć egzystencję nieśmiertelnych istot przez tysiące lat, które jednocześnie ewoluowały by w tym samym kierunku co ludzie, żeby się od nich oczywiście za bardzo nie odróżniać. Dotarliśmy do ewolucji, gdzie w takim razie przodkowie wampirów? Gdzie jakikolwiek ślad istnienia takiej odrębnej rasy? Zresztą po co się produkować chyba nikt tutaj nawet nie przypuszcza, że takie klasyczne książkowe wampiry istnieją. Trzeba tu dodać, że ludzie są strasznie mało kreatywni w wymyślaniu tych wszystkich rzeczy, czy to przybysze z kosmosu, czy magiczna rasa krwiopijców, czy nawet nieudane wyniki eksperymentów z DNA to zawsze wychodzi nam humanoidalny twór. Co do ludzi pijących krew innych ludzi to ja bym tego nigdy wampiryzmem nie nazwał. Nie neguje istnienia takich ludzi, którzy muszą/lubią/chcą żywić się krwią, ale to dalej ZWYKLI ludzie i nie ma tu nic nadzwyczajnego, ani niewytłumaczalnego. Yanglegend Tropiciel Posty: 31 Rejestracja: 2010-01-24, 21:12 Re: Czy istnieją? Post autor: Yanglegend » 2010-01-30, 17:45 Żeby nie było, że jestem dla Ciebie miły - może byś chociaż przeczytał o jakich wampirach rozmawiamy? Odpowiadam na pytanie zawarte w temacie i już napisałem raz, że dla mnie ludzie pijący krew NIE są wampirami. "Wampiryzm emocjonalny" tym bardziej nie ma nic wspólnego z wampirami, bo ludzi tak działających można by równie dobrze nazwać wysysaczami emocjonalnymi. Wampiryzm w tym przypadeku jest tylko atrakcyjniejszym słowem do określenia tego typu logiczny. Od razu założyłeś, że wampiry byłyby rasą paralelną dla człowieka. Dlaczego nie pomyślałeś, że one mogłyby wyewoluować OD NAS? I wtedy MY (LUDZIE) jesteśmy śladem "tej lepszej" rasy. Taka koncepcja jest równie niedorzeczna, więc to nie ma wielkiego znaczenia. Ewolucja to proces niezwykle powolny i uwarunkowany wieloma czynnikami. W przypadku pochodzenia wampirów od ludzi trzeba by założyć, że pewnego razu była sobie kobieta co urodziła nieśmiertelne niemowlę z wilczymi kłami. Wampirki musiałyby przechodzić przez kolejne pokolenia umacniając cechy charakterystyczne swojej rasy przez wieki. To ja już chyba jestem bardziej skłonny uwierzyć w magiczną naturę takiego zjawiska. Yanglegend Tropiciel Posty: 31 Rejestracja: 2010-01-24, 21:12 Re: Czy istnieją? Post autor: Yanglegend » 2010-01-30, 18:50 I co Ci tu nie pasuje? ewolucja - proces długi i żmudny, potrzeba dużej liczby osobników do wykrystalizowania cech nowego gatunku wampiry - istoty żyjące wśród ludzi niezauważenie Prościej już chyba nie Ty naprawdę po prostu pieprzysz od rzeczy dla samego pieprzenia. Synteza emocji w energię nazywa się "wampiryzmem" energetycznym nie dlatego, że jest to "atrakcyjniejsza" nazwa, tylko dlatego, że ludzie "trochę" mądrzejsi od Ciebie potrafili dostrzec symbolikę w opowieściach o wampirach, dude. Skończ wymyślać głupie teorie na poczekaniu... No zgadza się bajkopisarze użyli symboliki związanej z wampirami do opisania takiej czy innej teorii, ale co to ma wspólnego z tematem o istnieniu wampirów? Nie dyskutujemy tu o tym czy "wampiryzm" energetyczny ma coś wspólnego z rzeczywistością. Zresztą sam zauważyłeś, że chodzi tylko o symbolikę> To ma tyle wspólnego co związek frazeologiczny - szatańskie spojrzenie i dyskusja na temat istnienia diabła. Leanna Wtajemniczony Posty: 247 Rejestracja: 2010-02-06, 01:27 Lokalizacja: Białystok Re: Czy istnieją? Post autor: Leanna » 2010-02-06, 04:13 Ivellios- Wierzę jedynie w energetyczne. Mam taką zabawną(a moze i nie) historyjkę: Mam ciotkę- wredną i największą na świecie ignorantkę. Dla zabawy poszłam z przyjaciółkami do wróżki w wesołym miasteczku. Nic nie powiedziałam jej o moim życiu NIC. A ona do mnie z tekstem: ,,Masz w rodzinie wampira energetycznego. Kiedy będziesz szła na spotkanie z siostrą twojego ojca zawjąż na ręce czerwony sznureczek" Byłam nieźle wystraszona, ale zrobiłam to o co prosiła. Następnego dnia pojechałam z rodziną do niej w odwiedziny i zawiązałam ten sznureczek. Kiedy próbowała mnie przywitać i pocałować w policzek nagle ode mnie odskoczyła i popatrzyła na mój nadgarstek. Stwierdziła, że wyglądam idiotycznie i odeszła. Cały wieczór trzymała się ode mnie z daleka. Więc moja odpowiedź brzmi Tak, wierzę w wampiry, ale tylko te energetyczne. Ostatnio zmieniony 2010-02-06, 04:21 przez Leanna, łącznie zmieniany 2 razy. "Sąd sądem, ale sprawiedliwość ma być po naszej stronie."- Sami swoi Yanglegend Tropiciel Posty: 31 Rejestracja: 2010-01-24, 21:12 Re: Czy istnieją? Post autor: Yanglegend » 2010-02-06, 12:17 Ivellios- Wierzę jedynie w energetyczne. Skoro wróżka w cyrku tak powiedziała to nie ma się co kłócić, ja Ci wierzę. 29 Odpowiedzi 9398 Odsłony Ostatni post autor: Nightwalker 2006-01-01, 20:50 59 Odpowiedzi 35616 Odsłony Ostatni post autor: Spock 2013-08-07, 02:04 32 Odpowiedzi 3192 Odsłony Ostatni post autor: Hagath 2012-07-03, 21:41 Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości
.
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/186
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/463
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/504
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/621
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/387
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/129
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/419
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/108
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/375
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/208
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/35
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/300
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/18
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/823
  • 31pt9mzxvr.pages.dev/335
  • czy wampiry istnieją w polsce w 21 wieku