Piję od nastu lat, sam jak i w towarzystwie. Jak to mówi moja była brak - 0,5 (potem 0,7) przy kupowaniu chleba to brak zakupów. Pracuję, cenię sobie
Jedynie 9 proc. alkoholików to osoby odpowiadające naszemu stereotypowemu skojarzeniu z przysłowiowym menelem spod budki z piwem. Dwa razy więcej (20 proc.) osób uzależnionych od alkoholu to osoby wysoko funkcjonujące spełniające bez zarzutu swoje role społeczne. Podczas konferencji zorganizowanej przez Serwis Zdrowie specjaliści ostrzegali, że skutki społeczne i ekonomiczne pandemii dla wielu z nas mogą oznaczać dodatkowe zagrożenia. Prof. Piotr Gałecki z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii wskazuje, że wysoko funkcjonujący alkoholicy są silnie psychicznie uzależnieni od alkoholu - myślą o piciu niemal nieustannie. Często myślą też o okresach abstynencji, ale nawet wtedy alkohol to główny motyw ich myśl - planują i czekają na moment, kiedy będą mogli się napić. Uzależnienie to choroba zaprzeczeń, zatem osoba uzależniona nie przyzna, że ma jakiś problem, tym bardziej ta określana jako "wysoko funkcjonująca". Lubi otaczać się osobami pijącymi, a w swoim środowisku jest zazwyczaj bardzo lubiana i doceniana. Praca jest dla wysoko funkcjonujących alkoholików wartością nadrzędną, najczęściej są więc uznawani za profesjonalistów, a w proces zaprzeczenia problemowi alkoholowemu włączeni są zarówno współpracownicy, jak i Wysoko funkcjonujących alkoholików trudno zdiagnozować, ponieważ zarówno oni sami, jak i osoby z ich otoczenia nie widzą problemu, nie szukają pomocy, z łatwością prześlizgując się przez system opieki medycznej czy psychologicznej. Ich problem ujawnia się w wyniku niespodziewanych, dramatycznych wydarzeń spowodowanych pod wpływem alkoholu, np. wypadków komunikacyjnych lub choroby, którą wieloletnie picie powoduje – mówi prof. Piotr Gałecki. Dodaje, że łatwo ją wytłumaczyć, zwłaszcza, że rzadko lub wręcz nigdy nie dochodzi do upojenia alkoholowego. – Jej obowiązki służbowe wymagają spotkań z osobami lubiącymi nadużywać alkoholu, musi brać udział w wyjazdach służbowych, na których pojawia się alkohol, a kiedy wraca do domu i rozpoczyna funkcjonowanie na łonie rodziny od otwierania alkoholu, często uważa się, że skoro tak ciężko pracuje to „należy jej się coś od życia” – mówi specjalista. Pięć kategorii uzależnionych od alkoholu- 20 proc. to tzw. alkoholicy funkcjonalni - takie osoby z naszego otoczenia, których najczęściej nawet nie podejrzewamy, że mają problem z alkoholem - 32 proc. to młodzi dorośli, którzy po skończeniu szkoły średniej, studiując piją alkohol, często ciągami, na spotkaniach okolicznościowych i imprezach- 21 proc. to młode osoby antyspołeczne, czyli osoby które pod wpływem alkoholu wchodzą w konflikt z prawem. Często konflikt jest skutkiem nadużywania 18 proc. osób nadużywających alkoholu ma dodatkowo jakieś zaburzenia psychiczne (chorobę afektywną dwubiegunową, schizofrenię, zaburzenia lękowe, zaburzenia depresyjne)- 9 proc. to osoby cierpiące na ciężki, chroniczny alkoholizm - to osoby które najczęściej nazywani są typowymi alkoholikami spod budki z piwemPułapka uzależnienia Wysoko funkcjonujący alkoholik w systemie opieki zdrowotnej pojawia się średnio 10 lat później niż standardowy alkoholik spod przysłowiowej budki z piwem. To dlatego, że dość długo nie ma ostrych konsekwencji zdrowotnych, jednak ryzyko związane z chorobami serca czy nowotworami jest u niej znacznie większe niż u osoby niepijącej, a narastając latami, w końcu musi źle się skończyć. Według badań amerykańskich niemal co piąty uzależniony od alkoholu w Stanach Zjednoczonych jest osobą wysoko funkcjonującą. W Polsce problem może także być rozpowszechniony. W 2011 roku badania na ten temat przeprowadzili pracownicy Wyższej Szkoły Pedagogiki w Warszawie. Okazało się, że wśród pracowników 13 banków i 21 koncernów z dużych miast 18 proc. pracowników korporacji piło alkohol codziennie, a 45 proc. - kilka razy w tygodniu. Najczęściej ten rodzaj uzależnienia spotykany jest wśród osób wykonujących zawody narażone na ryzyko wypalenia zawodowego, czyli wśród profesjonalistów medycznych, kadry kierowniczej, funkcjonariuszy wszelkich służb, dziennikarzy. Cechy osobowości sprzyjające uzależnieniu- zdolność radzenia sobie w stresujących sytuacjach- nadmierna zależność emocjonalna - trudności w wyrażaniu uczuć- niska samoocena - niepokój w relacjach interpersonalnych - impulsywność- perfekcjonizmJeśli niektóre z tych cech są dominujące, nawet po niewielkiej ilości alkoholu mogą się wzmacniać i prowadzić do depresji lub zaburzeń lękowych. Alkohol jest wtedy formą samoleczenia. Jak działa mechanizm uzależnieniaNa początku, tym "niewinnym", zmieniamy działanie ośrodka nagrody w mózgu. Niestety, Alkohol to jedna z najbardziej podstępnych substancji sprzyjających odczuwaniu przyjemności, jaką zna historia człowieka. Zacznijmy od tego, że kubki smakowe rejestrują alkohol raczej jako substancję nieprzyjemną, a nawet graniczącą z bólem – wystarczy przypomnieć sobie pierwszy kontakt z alkoholem wysokoprocentowym. Z czasem orientujemy się jednak, że alkohol może dawać także przyjemne wrażenie i zaczynamy używać go do niwelowania wszelkich deficytów w odczuwaniu przyjemności, gdy mamy wahania nastroju albo doświadczamy lęku - tłumaczy dr Andrzej Silczuk z Instytutu Psychiatrii i Neurologii. I dodaje, że owo odczuwanie przyjemności, zniwelowanie napięcia, czasem wręcz euforia, jakiej doświadczamy po wypiciu alkoholu, to pułapka, w którą można wpaść. - W ten sposób uwalniamy jeden z najsilniejszych czynników ryzyka rozwinięcia uzależnienia czyli regulowanie emocji substancją - w tym przypadku alkoholem – podkreśla dr Andrzej Silczuk. Zaczyna się niewinnie. Gorszy dzień w pracy? Kieliszek wina. Sprzeczka z partnerem? Kieliszek wina. Kłopoty z dzieckiem w szkole? Kieliszek wina. Albo dwa. Z czasem alkohol zaczyna dominować w Biologia uwielbia równowagę, więc kiedy nasz ośrodek nagrody, który jest częścią mózgu, jest pobudzony przez chwilę i poczuje się lepiej, to jest ok. Ale jeżeli jest pobudzany cały czas, to zaczyna się przed tym bronić, stając się mniej wrażliwy na alkohol. To dlatego z czasem nie wystarczają już dwie, trzy lampki wina - aby osiągnąć ten sam efekt, potrzeba dwa razy więcej. Przez jakiś czas wystarcza dostarczanie coraz większych ilości alkoholu, aż wreszcie spożywamy go w tak dużych ilościach, że więcej jest skutków ubocznych niż przyjemności – tłumaczy specjalista. Na początku zatem jest to tylko jeden kieliszek wina wieczorem, następnie dwa lub trzy, potem już nie tylko wieczorem, ale też po południu, z czasem w sobotę czy niedzielę, także przed południem i wieczorem. - Aż wreszcie musimy napić się nie tylko dlatego, żeby poczuć się dobrze, ale po to, by nie czuć się źle - podkreśla prof. Gałęcki. Klamka zapadła. Doszło do uzależnienia biologicznego. Pod wpływem alkoholu dochodzi do trwałych zmian w mózgu – to dlatego alkoholik, aby rozstać się z nałogiem, musi porzucić picie na zawsze. - Pierwszą nieodwracalną zmianą w mózgu jest utworzenie specyficznego szlaku nagrody - czegokolwiek używamy: czy to jest substancja, czy zachowanie, powtarzając to w celu relaksacji czy poprawy nastroju, tworzymy w mózgu pewną ścieżkę zmieniającą naszą percepcję używania danej substancji wciąż pogłębiając ten stan. Potrzebujemy coraz więcej i więcej. To dlatego zrywając z piciem musisz przez całe życie pozostać abstynentem, bo powrót do tej substancji ponownie uruchomi uśpiony szlak nagrody i wszystko zacznie się od początku – tłumaczy dr Silczuk. Zagrożenia wynikające z pandemii Już sam fakt ogłoszenia pandemii wiązał się z dużym ładunkiem niepewności i lęku. Teraz dołączają do tego kolejne doniesienia, na przykład o mutacjach wirusa, narastają efekty przedłużającego się stanu izolacji, a także konsekwencje ekonomiczne. W tych warunkach zaostrzają się takie problemy, jak niskie poczucie wartości, niepewność o przyszłość, lęk o możliwość dotrzymania zobowiązań finansowych. Specjaliści ostrzegają, że poziom lęku może być graniczny także dla osób zdrowych i dotychczas niepijących, bo sporo wśród nas osób o niskim poczuciu wartości, z dużą niepewnością, lękiem, wahaniami nastrojów, specyficznymi cechami osobowości, niedojrzałych. To ludzie, którzy są teraz w grupie podwyższonego ryzyka uzależnienia. Coraz częściej mówi się, o tym, że problem ten szczególnie dotyczy kobiet. Wiele z nich znacznie gorzej od mężczyzn znosi czas pandemii, jednak nie chcą przyznać się do tego nawet przed sobą. - Wysoko funkcjonujące kobiety uzależnione od alkoholu to najczęściej perfekcjonistki, wychowane w bardzo dobrych warunkach społecznych, rodzinnych i materialnych, posiadające wysokie wykształcenie i zajmujące kierownicze stanowiska. Problem alkoholowy pojawia się u nich nieco później niż u mężczyzn, u których ujawnia się w trzeciej dekadzie. Także model picia i uzależniania jest inny niż u mężczyzn: zaczyna się małą ilością alkoholu po południu lub wieczorem, kiedy wszystkie obowiązki zawodowe i rodzinne są już spełnione, ale bardzo szybko rośnie zapotrzebowanie na ilość spożywanego alkoholu - wyjaśnia prof. Gałecki. Sygnały ostrzegawcze Eksperci podkreślają, że jeśli pierwszą myślą w reakcji na nieprzyjemne wydarzenie jest chęć napicia się alkoholu, powinna zapalić nam się czerwona lampka. - Odraczanie rozwiązania problemu i pomyślenie: "Napiję się, to przejdę przez to łatwiej" oznacza, że nawet jeśli nie pijemy często, istnieje ryzyko, że nasz ośrodek nagrody już jest przyzwyczajony do tego, żeby za pomocą alkoholu przeciąć pętlę lęku czy frustracji, która się w nas pojawia. To powinno być ostrzeżeniem – uważa prof. Gałecki. A co może pomóc? Najistotniejsze są dobre relacje z innymi. Jeśli możemy z kimś bliskim dobrze porozmawiać, trzeba to robić, zwłaszcza w chwilach napięcia. Jeśli nie mamy nikogo takiego w naszym otoczeniu, warto wybrać się psychologa lub terapeuty. (Źródło: Monika Wysocka, Konferencja prasowa online pt. „Uzależnienie od alkoholu w dobie pandemii. Fenomen wysoko funkcjonujących uzależnionych”, zorganizowana przez Serwis Zdrowie Zadanie zrealizowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020 finansowane przez Ministra Zdrowia)
Arseniusz napisał: Nie identyfikuje się z alkoholikami. Właśnie tego się obawiałem na tym forum: ubierania mnie w zielone kalosze, kiedy ja tego wcale nie chce. Bo to jest właśnie forum dla alkoholików. dzisiaj nie piję
fot. Fotolia Nikt nie sięga po alkohol po to, żeby mieć problemy. Przeciwnie, pijemy go raczej dla poprawy nastroju, towarzystwa czy relaksu. Bywa jednak, że ta przyjemność wymyka się spod kontroli. Po czym poznać, że picie alkoholu stało się problemem? Jak rozpoznać, że picie alkoholu stało się problemem? W ostatnich latach coraz więcej młodych Polek nadużywa alkoholu, zbliżając się do poziomu picia charakterystycznego do tej pory raczej dla mężczyzn. Po czym poznać, że ty również należysz do tej grupy? Oto 9 sygnałów nadużywania alkoholu, przed którymi ostrzega Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych: Zauważasz, że pijesz częściej i więcej niż wcześniej. Picie alkoholu, zamiast być dodatkiem np. do przyjemnego spotkania, staje się celem samym w sobie. Alkohol staje się najlepszym pocieszycielem i twoim jedynym lekarstwem na stres, lęk, smutek czy samotność. Z niecierpliwością czekasz na moment, kiedy znów będziesz mogła sięgnąć po alkohol. Czujesz się zaniepokojona lub zła, że nie możesz napić się w sytuacji, w której zazwyczaj pijesz alkohol. Pijesz, mimo że wiesz, że nie powinnaś, np. gdy będziesz prowadzić samochód, bierzesz leki wchodzące w interakcje z alkoholem, pijesz w ciąży czy gdy karmisz piersią. Coraz częściej zdarza ci się upić, "urywa ci się film" lub masz trudności z przypominaniem sobie co się działo podczas lub po wypiciu alkoholu. Twoi bliscy i znajomi zaczynają sugerować ci, że przesadzasz z alkoholem. Widzisz negatywne konsekwencja nadużywania alkoholu, ale mimo to pijesz dalej. Któryś w powyższych punktów opisuje ciebie? Tzw. picie ryzykowne może stać się prostą drogą do alkoholizmu. Zacznij działać, zanim na dobre wpadniesz w szpony nałogu! Co robić? Przede wszystkim: ogranicz spożycie alkoholu. W takiej sytuacji warto zasięgnąć porady specjalisty, który pomoże ci określić skalę problemu i wypracować nowe, bezpieczne wzorce postępowania w sytuacjach, które do tej pory kończyły się nadużywaniem alkoholu. Warto przeczytać również: Jak wygląda kobiecy alkoholizm?Co robić, gdy partner przesadza z piciem?DDA - kac na całe życie? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Witaj na Forum Wolnych od Alkoholu. Powitalnia Ostatni post: 15 lat Dekadencji. Tutaj możesz się przywitać i napisać parę słów o sobie, ale zanim to zrobisz, przeczytaj nasze ZASADY. Moderatorzy strażnik, yuraa, pterodaktyll, pietruszka, esaneta, Linka, Whiplash. ŻYCZENIA I GRATULACJE, ANKIETY.
Skip to content … nienawiść do alkoholu :( … nienawiść do alkoholu :(victoria2008-08-11T13:03:59+02:00 Przeglądasz 8 wpisów - od 1 do 8 (z 8) Czy Wy też nienawidzicie tej obrzydliwej WÓDY ?… Bo ja tak… i to bardzo… Nie od razu tak było… Kiedyś nie bylam taka cięta na ten alkohol. Ostatnio zauważyłam, że w ogóle alkohol mniej mi smakuje… Kiedyś lubiłam dobre wino czy szampana, teraz zdarza mi się posmakować alkohol bardzo rzadko, nie ciagnie mnie w ogóle. Doszłam nawet do wniosku, że nie byłoby dla mnie najmniejszym problemem zostać całkowitą abstynentką. Natomiast pogłębia się konflikt pomiędzy mną a rodziną – tą bliższą i tą dalszą też! Denerwuje ich, że na imprezach nie chcę pić, albo ich zdaniem piję śmiesznie mało (np. na ostatnich hucznych obchodach 60 mojej cioci, wypiłam 2,5 kieliszka szampana – dla nich to nic…) Mnie z kolei denerwuje patrzenie na nich jak są pijani. Zwyczajnie denerwuje mnie ich głupota, to że ONI NIE WIDZA skutków picia w nadmiarze i nie dociera do nich że to prosta droga do uzależnienia… Tracę szacunek do swojego ojca, gdy widzę go pijanego. Boli mnie to, że tyle osób pije bez umiaru i kontroli i nie widzą żadnego problemu. Denerwują mnie idiotyczne teksty – zachęty typu: "No coś ty! ZE MNA się nie napijesz?!…" Co mam robić kochani? Mam zerwać całkowicie kontakty z tą rodziną?… A ja oczywiście już zarobiłam etykietkę czarnej owcy – odmieńca, którego denerwuje alkoholizm i pijaństwo… (Oczywiście nikt z nich nie wymawia słowa "alkoholizm" – to dla nich znienawidzony temat-tabu…) Tylko moja siostra i jej mąż, oraz mój partner mnie rozumieją. Edytowany przez: victoria, w: 2008/08/11 13:08 Edytowany przez: victoria, w: 2008/08/11 16:49 Raczej nie okazuje nienawiści do rzeczy… Swoją drogą szkoda że alkohol nadal ma na ciebie wpływ Edytowany przez: Danuel, w: 2008/08/11 13:14 mnie też to martwi, bo zdaję sobie sprawę, że wobec tego alkohol nie jest mi obojętny, a powinien 🙁 Ta nienawiść wzięła się z tego, że widzę co alkohol zrobił z moim tatą. A to że denerwuje mnie picie innych, to nie tyle widzę tu efekt mojej niechęci do wódy, tylko po prostu – denerwuje mnie ludzka głupota i brak wyobraźni – zawsze te 2 rzeczy bardzo mnie denerwowały… Tylko co mam zrobić, żeby zacząć mieć normalny, czyli obojętny stosunek do alkoholu?… 🙁 "Co alkohol zrobił z moim tatą…" Nie zgadzam się, że to alkohol robi coś z człowiekiem (z człowieka). To CZLOWIEK używa alkoholu w taki sposób, że to mu szkodzi. Zdanie "alkohol zrobił z mojego ojca np. potwora" zdejmuje automatycznie odpowiedzialność z rzeczonego ojca, przerzucając ją na jakąś rzecz/przedmiot/coś nieożywionego, co zdaje się mieć "magiczną moc" wpływania na ludzi. Automatycznie robi się biedny tatuś, który nie mógł się opanować, bo alkohol go opętał. To błędne rozumowanie. Człowiek jest panem własnego losu i to człowiek używa alkoholu i jest potem sobie sam winien, a nie odwrotnie. Ja alkoholu nie nienawidzę, bo samo jego istnienie nie zrobiło z mojego ojca alkoholika. Mój ojciec jest alkoholikiem bo przez lata pil w nadmiarze, mimo iż wszelkie znaki na niebie i ziemi mówiły mu, żeby przestał. Alkohol w tym układzie nie jest ani dobry, ani zły, jest neutralny. To, co z nim zrobimy, może być dobre lub złe. Gdyby alkohol nie istniał, ludzie uzależnialiby się od czegoś innego ( co z resztą i tak robią), dlatego alkohol też jest dla ludzi, ale takich, którzy potrafią go pić. Ja lubię się napić od czasu do czasu wina. Lubię smak dobrego, czerwonego wina, lubię lekki rausz, który dają mi dwa kieliszki. Lubię dobre drinki i rausz, które one mi dają. Nie mam ochoty pić więcej, niż dwie lampki, nie mam pociągu do czystej wódy, ale może dlatego, ze jako nastolatka bardzo ostro eksperymentowałam z wódą właśnie, mam na koncie 2 zerwane filmy i wiele tzw. pijaństw na umór, po jakimś czasie po prostu mi się to znudziło. Teraz raczej nie przepadam za alkoholikami, chociaż znam jednego, który jest wybitnie wrażliwym człowiekiem i mam do niego wielką sympatię. babsy – dzięki ogromne, masz rację… To nie alkohol czyni zło, to człowiek dokonuje wyboru co zrobi z alkoholem i ze swoim ( i bliskich) życiem… W takim razie mam problem z nagromadzoną w sobie złością, którą skierowałam na alkohol, żeby nie znienawidzieć ojca…. A miałam już etap złości i gniewu na ojca podczas pracy nad syndromem DDA…. Nie wiem wobec tego jak sobie z tą złością poradzić i w jaki sposób ją wyrazić? Mam ochotę ją WYKRZYCZEC. Ja się czasami lubię napic… Dlaczego? Zeby zapomniec… Wielu może się przypomniec rozmowa Małego Księcia z Pijakiem… oj ja nie wiem, do czego czy do kogo bardziej czuję nienawiść. Do samego alkoholu chyba nie. Do ludzi, którzy go nadużywają prędzej. w każdym razie tak jak Babsy mialam w życiu okres dość ryzyownego picia. upijanie się na umór, jeden? zerwany film. po wypadku samochodowym, w którym uczestniczyłam i się potłukłam ograniczyłam. Trafiłam na terapię. Prwie zaprzestałam. Teraz mogę powiedzieć, że próbuję zmienić stosunek do alkoholu. Oswajam się z bezpiecznym piciem. Uczę się, że nie trzeba na umór. Jednak dystansu do ludzi pijących niestety nie mam. jestem może nawet trochę przewrażliwiona na punkcie spożycia alkoholu. chciałabym mieć dystans do alkoholu. ja osobiście nigdy nie piłam, nigdy się nie upiłam. alkohol jaki pamiętam to grzane piwo, które pijani rodzice dawali mi "na apetyt", kiedy miałam 4, 5 lat. pozaty wcale mi nie smakowało. Teraz nie piję nic, ani na weselach, ani na sylwestra, po prostu nic. Mój chłopak też nic. Tyle że mamy ogromne problemy z jego rodziną (z moją nie mam [raktycznie kontaktu, ale zapewne i tak byłoby wielkie halo "czemu nie pijecie"). Jego matka gdyby mogła, to czasem wlewała by mu w usta wino czy szampana, bo wypada coś wypić. Strasznie mnie to denerwuje, tym bardziej, że w jego rodzinie raczej nie ma żadnych problemów alkoholowych, jego rodzice są "wiekowi" i ciągle gdy się nadarza okazja mają do nas pretensje że nie pijemy… Znajomych praktycznie nie mamy, na imprezy nie chadzamy, bo w sumie nie ma z kim, a nie ma z kim, bo nie pijemy i "to głupio mieć niepijących znajomych". Błędne koło. Ja czuję ogromny wstręt do alkoholu i ludzi pijących dlatego też unikam ludzi, którzy piją tak, żeby tracić świadomość. Nigdy w sumie nie byłam na jakiejś imprezie, czasem na jakiś koncert wyjdziemy, ale mój chłopak nie lubi jak jest dużo ludzi, a na imprezach jak wiadomo troche jest… W sumie może to dlatego, że bardzo wcześnie musiałam dorosnąć i się usamodzielnić, bo mam dopiero 18 lat, a od 2 lat nie mieszkam już w domu, mieszkam z chłopakiem, ja uczę się i pracuję, on studiuje i dorabia. Mimo, że czasem klepiemy biedę, to jestem dumna z tego, co osiągnęliśmy do tej pory… i… jestem szczęśliwa. Tylko czasem przychodzi taki moment, kiedy po raz kolejny spędza się popołudnie/weekend/wakacje w domu i chciałoby się gdzieś wyjść ze znajomymi, których prtzecież nie ma. Mimo, że dla siebie jesteśmy uzupełnieniem, jesteśmy szczęśliwi i dumni z naszej abstynencji, to czujemy się strasznie osamotnieni i… hmmm… oszukani przez życie. Bo w życiu czasem te dobre rzeczy są wypierane, a wszechakceptowalne zło góruje. Przeglądasz 8 wpisów - od 1 do 8 (z 8) Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.
Dobrze,że jesteś.To forum ,to skarbnica wiedzy.Czytaj i pisz.Tu znajdziesz informacje,co innym pomaga być i trwać w trzeźwości. Myślę,że teraz dla Twojej żony ważniejsze są czyny a nie słowa.Może to już ten czas,żeby skupić się na trzeźwości,zrób to też i przedewszystkim dla siebie a rodzina napewno na tym też zyska.
W rozmowach z właścicielami ośrodków leczenia uzależnień słychać, że w czasie pandemii nie zaczęli tam wcale trafiać nowi pacjenci, tylko ci, którzy przestali pić wiele lat temu, a teraz do picia wrócili. - Na jakiejś imprezie rodzinnej, w Pruszkowie, na której wypiłem bardzo dużo alkoholu, doszło do awantury. Wyszedłem stamtąd kompletnie pijany, wsiadłem do samochodu i przyjechałem do Warszawy. 15 minut drogi, niby nie daleko, niby nic się nie stało. Ale to wystarczyło. Rano wstałem i pomyślałem, że to k…wa koniec. Tak zaczyna się rozmowaPauliny Sochy - Jakubowskiej z Markiem Sekielskim. I tak skończyło się picie współtwórcy głośnych filmów o pedofilii w polskim Kościele. Sekielski jest dzisiaj na szczycie. Zdobył Grand Pressa, Polską Nagrodę Filmową „Orzeł”, filmy, nakręcone wspólnie z jego bratem Tomkiem, zobaczyły miliony widzów, zareagował na nie nawet papież. Nam Sekielski opowiada o tym, co było wcześniej. Jak pił, jak ćpał, jak alkohol zrobił z niego roślinę. Jak po prostu upadał. Ileż to już było tekstów, okładek, reportaży o piciu Polaków. Że kobiety piją, że dzieci piją, że piją lekarze, taksówkarze, posłowie, że cała Polska pije. Że pijemy na potęgę, w samotności, toksycznie, że bijemy rekordy z czasów PRL. Że sami robimy alkohol, że kochamy kupować małpki. Że pijemy po ciężkim dniu w pracy i po sukcesie w pracy. A jak mało było materiałów o tym, jak alkohol niszczy życie. Jeden taki pamiętam. W 2011 roku „Wprost” pisał o Tadeuszu Brosiu. Gdy prowadził „Teleranek”, znała go cała Polska. Później wszystko stracił - przez alkohol. Materiał ukazał się po jego śmierci. Dzisiaj nie wiadomo, ilu Polaków wpadło w chorobę alkoholową przez skutki pandemii. Na jej początku, jeszcze w kwietniu, telefon zaufania dla anonimowych alkoholików parzył konsultantów w dłonie. – Odnotowaliśmy 100-proc. wzrost zgłoszeń. – mówił nam operator infolinii. Nie dzwonią tam alkoholicy, tylko ich matki, dzieci, pracodawcy z pytaniem, co robić. Psychoterapeutka Agnieszka Tousty – Ingielewicz opowiada o swoich obserwacjach z gabinetu: „Na początku pandemii mało osób było zainteresowanych rozpoczęciem terapii. Natomiast była potrzeba interwencji kryzysowych i konsultacji. Skutkiem długotrwałej izolacji mogą być problemy alkoholowe. Ludzie czują się odosobnieni, tracą pracę, nie mogą uprawiać sportu, podróżować, spotykać się towarzysko czy relaksować. Dlatego też mają stosunkowo małe możliwości, żeby skutecznie regulować swoje emocje”. W rozmowach z właścicielami ośrodków leczenia uzależnień słychać, że w czasie pandemii nie zaczęli tam wcale trafiać nowi pacjenci, tylko ci, którzy przestali pić wiele lat temu, a teraz do picia wrócili. - Tych ludzi na powierzchni trzymało jakieś zajęcie. Wstawali o 6 rano, jechali do pracy, mieli spotkania, widywali się z ludźmi. Nie poradzili sobie przez brak kontaktu z drugim człowiekiem. Zaczęli się gubić i zaliczyli nawrót – opowiada Agata Lubierska z podwarszawskiego Ośrodka Leczenia Uzależnień DetoksVip. Dla uzależnionych w dobie pandemii zostały teleporady. Ale to nie to samo. – Terapia polega na relacji, na spotkaniach, na wsparciu. Przez telefon czy ekran komputera nie dostanie się takiego samego zrozumienia od osoby, która wygrała z alkoholem i przeszła najgorsze piekło – tłumaczy Elżbieta Kowalczyk - Kopera, terapeutka z ośrodka „Tratwa” w Wiśle. Tousty – Ingielewicz: Najbardziej narażone są osoby, które wcześniej miały problem alkoholowy. Wracają do uzależnienia, bo tracą dorobek swojego życia, popadają w długi, nie umieją odnaleźć się w nowej sytuacji. Ich życie staje się coraz bardziej napięte. Nie panują nad swoimi emocjami, nie umieją ich regulować inaczej niż poprzez znany już sobie sposób - sięgania po alkohol. Osoby takie są w potrzasku i według nich jedynym skutecznym sposobem, aby zagłuszyć trudne emocje, jest powrót do alkoholu albo zwiększenie jego picia. Marek Sekielski nie pije od czterech lat. Pandemia go nie złamała. Zapisał się na studia. Chce zostać terapeutą i pomagać innym uzależnionym. Co według niego jest najlepszego w trzeźwości? „Życie. Że mogę czuć jego smak”. Czytaj też:Sekielski o swoim alkoholizmie, nowe życie Misiewicza, inwigilacja w czasach pandemii. Co w nowym „Wprost”? Artykuł został opublikowany w 33/2020 wydaniutygodnika wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play. © ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost. Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Okazało się, że bardzo się mylilem, to nie świat był pijany, a tylko mój świat był pijany, a to kolosalna różnica. Dziś kiedy jestem trzeżwy to mój świat jest trzeźwy i okazuje się, że świat to miejsce w którym ludzie piją, ale też i są ludzie którzy nie piją i spokojnie jest tam miejsce dla trzeźwych ludzi.
13 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:31 przez darek70 154 Odsłon Ostatni Post przez darek70 2022/07/31 11:31 25 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:30 przez Killazik 676 Odsłon Ostatni Post przez Killazik 2022/07/31 11:30 23 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:27 przez Grzegorz123 342 Odsłon Ostatni Post przez Grzegorz123 2022/07/31 11:27 340 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:27 przez Szpak tyś. Odsłon Ostatni Post przez Szpak 2022/07/31 11:27 39 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:16 przez Liddka 1201 Odsłon Ostatni Post przez Liddka 2022/07/31 11:16 42 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:11 przez Poszukiwaczka Radości 1950 Odsłon Ostatni Post przez Poszukiwaczka Radości 2022/07/31 11:11 8 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 10:24 przez Liddka 79 Odsłon Ostatni Post przez Liddka 2022/07/31 10:24 4 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 10:20 przez MatiX83 51 Odsłon Ostatni Post przez MatiX83 2022/07/31 10:20 73 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 09:34 przez Alex75 2583 Odsłon Ostatni Post przez Alex75 2022/07/31 09:34 18 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 09:20 przez jankes12 275 Odsłon Ostatni Post przez jankes12 2022/07/31 09:20 12 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 09:13 przez Norbi 136 Odsłon Ostatni Post przez Norbi 2022/07/31 09:13 13 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 09:05 przez Alex75 267 Odsłon Ostatni Post przez Alex75 2022/07/31 09:05 1196 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 08:27 przez jankes12 50 tyś. Odsłon Ostatni Post przez jankes12 2022/07/31 08:27 220 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 08:19 przez Mateusz29l 6789 Odsłon Ostatni Post przez Mateusz29l 2022/07/31 08:19 40 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 07:10 przez KasiaZMiasta 1470 Odsłon Ostatni Post przez KasiaZMiasta 2022/07/31 07:10 931 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 06:59 przez Krysia 1967 7547 Odsłon Ostatni Post przez Krysia 1967 2022/07/31 06:59 2105 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/30 20:54 przez Namika tyś. Odsłon Ostatni Post przez Namika 2022/07/30 20:54 2 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/30 17:27 przez PełnaObaw 184 Odsłon Ostatni Post przez PełnaObaw 2022/07/30 17:27 12 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/30 17:10 przez Anka123 398 Odsłon Ostatni Post przez Anka123 2022/07/30 17:10 1 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/30 16:48 przez Alex75 132 Odsłon Ostatni Post przez Alex75 2022/07/30 16:48 1332 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/30 13:51 przez Ivi tyś. Odsłon Ostatni Post przez Ivi 2022/07/30 13:51 1244 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/30 06:32 przez ursa tyś. Odsłon Ostatni Post przez ursa 2022/07/30 06:32 14 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/30 05:09 przez williwilli55 926 Odsłon Ostatni Post przez williwilli55 2022/07/30 05:09 289 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 22:18 przez Alex75 tyś. Odsłon Ostatni Post przez Alex75 2022/07/29 22:18 tyś. Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 21:40 przez dzordzklunej 267 tyś. Odsłon Ostatni Post przez dzordzklunej 2022/07/29 21:40 74 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 10:58 przez Jajo-Bajo 2113 Odsłon Ostatni Post przez Jajo-Bajo 2022/07/29 10:58 106 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 10:06 przez Jajo-Bajo 3742 Odsłon Ostatni Post przez Jajo-Bajo 2022/07/29 10:06 2074 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 09:55 przez siwy tyś. Odsłon Ostatni Post przez siwy 2022/07/29 09:55 1960 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 08:34 przez Katarzynka77 112 tyś. Odsłon Ostatni Post przez Katarzynka77 2022/07/29 08:34 162 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 05:48 przez Alex75 6502 Odsłon Ostatni Post przez Alex75 2022/07/29 05:48
Otrzymane podziękowania: 742. odpowiedział (a) w temacie Jak przerwać ciąg? Zgodnie z poradą osoby z forum umówiłam się dziś na konsultację psychiatryczną. Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: siwy, jerzak, Kayo78, darek70, jankes12, marcin, Kuba78.
177 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/06/15 16:44 przez Iwona77. tyś. Odsłon Ostatni Post przez Iwona77. 2022/06/15 16:44 411 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/06/15 15:33 przez Kas1968 tyś. Odsłon Ostatni Post przez Kas1968 2022/06/15 15:33 126 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/06/14 15:49 przez Kas1968 tyś. Odsłon Ostatni Post przez Kas1968 2022/06/14 15:49 184 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/04/01 22:44 przez nictakiego tyś. Odsłon Ostatni Post przez nictakiego 2022/04/01 22:44 144 Odpowiedzi Ostatni Post 2021/06/25 05:28 przez Itsme tyś. Odsłon Ostatni Post przez Itsme 2021/06/25 05:28 72 Odpowiedzi Ostatni Post 2020/12/25 23:25 przez Małgosia tyś. Odsłon Ostatni Post przez Małgosia 2020/12/25 23:25 13 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:31 przez darek70 154 Odsłon Ostatni Post przez darek70 2022/07/31 11:31 25 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:30 przez Killazik 676 Odsłon Ostatni Post przez Killazik 2022/07/31 11:30 23 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:27 przez Grzegorz123 342 Odsłon Ostatni Post przez Grzegorz123 2022/07/31 11:27 340 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:27 przez Szpak tyś. Odsłon Ostatni Post przez Szpak 2022/07/31 11:27 39 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 11:16 przez Liddka 1201 Odsłon Ostatni Post przez Liddka 2022/07/31 11:16 8 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 10:24 przez Liddka 79 Odsłon Ostatni Post przez Liddka 2022/07/31 10:24 4 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 10:20 przez MatiX83 51 Odsłon Ostatni Post przez MatiX83 2022/07/31 10:20 18 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 09:20 przez jankes12 275 Odsłon Ostatni Post przez jankes12 2022/07/31 09:20 220 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 08:19 przez Mateusz29l 6789 Odsłon Ostatni Post przez Mateusz29l 2022/07/31 08:19 40 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/31 07:10 przez KasiaZMiasta 1470 Odsłon Ostatni Post przez KasiaZMiasta 2022/07/31 07:10 74 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 10:58 przez Jajo-Bajo 2113 Odsłon Ostatni Post przez Jajo-Bajo 2022/07/29 10:58 106 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 10:06 przez Jajo-Bajo 3742 Odsłon Ostatni Post przez Jajo-Bajo 2022/07/29 10:06 2074 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 09:55 przez siwy tyś. Odsłon Ostatni Post przez siwy 2022/07/29 09:55 162 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/29 05:48 przez Alex75 6502 Odsłon Ostatni Post przez Alex75 2022/07/29 05:48 14 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/28 18:28 przez rejek 517 Odsłon Ostatni Post przez rejek 2022/07/28 18:28 90 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/28 16:43 przez Aknum 2877 Odsłon Ostatni Post przez Aknum 2022/07/28 16:43 12 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/28 16:26 przez Aknum 426 Odsłon Ostatni Post przez Aknum 2022/07/28 16:26 346 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/28 16:09 przez Moni74 Zamknięty tyś. Odsłon Ostatni Post przez Moni74 2022/07/28 16:09 391 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/28 14:55 przez MatiX83 tyś. Odsłon Ostatni Post przez MatiX83 2022/07/28 14:55 18 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/28 07:02 przez Marta_0129 469 Odsłon Ostatni Post przez Marta_0129 2022/07/28 07:02 1161 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/27 10:41 przez Alex75 Zamknięty 63 tyś. Odsłon Ostatni Post przez Alex75 2022/07/27 10:41 143 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/27 08:46 przez Daniel87 3853 Odsłon Ostatni Post przez Daniel87 2022/07/27 08:46 340 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/27 08:32 przez siwy 9051 Odsłon Ostatni Post przez siwy 2022/07/27 08:32 70 Odpowiedzi Ostatni Post 2022/07/26 20:36 przez dzordzklunej 3004 Odsłon Ostatni Post przez dzordzklunej 2022/07/26 20:36
Artykuły. Dostaliśmy pomoc, teraz czas ją oddać. Jesteśmy wspólnotą Anonimowych Alkoholików na terenie Wielkiej Brytanii. Wspieramy się wzajemnie w zdrowieniu z Alkoholizmu. Jeśli czujesz, że sam nie dajesz sobie rady, pijesz i niszczysz swoje życie, życie swoich bliskich i masz już dosyć takiego życia, spróbuj skontaktować
Bardzo dziękuję za odzew. Bardzo trudno matce podjąć decyzję o wezwaniu policji ,wiem ,że naiwnością jest myśleć ,że będzie jeszcze nakłonić go , by sam z własnej woli poddał się , że jego zachowanie , to wołanie o pomoc , ale syn odrzuca każdą formę pomocy. W zeszłym roku zapisałam go do psychologa, pochodził jakieś trzy miesiące , 2 razy w tygodniu i nagle przestał , twierdząc , że nic mu to nie przypływie normalności , opowiada mi co robi , jak się czuje , mówi że dla niego życie nie ma sensu , że jest aspołeczny i wolał by nie żyć , kiedyś się leczył na depresję ,ale jak każdą terapię przerwał. Ja już sama nie wiem co mam myśleć , w rodzinie męża zdarzyły się 2 samobójstwa ,ojciec męża i siostra. Nawet jeżeli to choroba psychiczna , to syn i tak nie pozwoli się przebadać. Moja psychika też już siada , już sama nie wiem kogo leczyć. Mam jedynego syna i chciałabym go uratować , tylko nie wiem czy starczy mi przeciętną rodziną , wiadomo że nie idealną , nie pijemy , nie popieramy agresji , a jednak coś poszło nie tak. Znam rodziny alkoholików , wieczne pijaństwo, burdy, a dzieci wykształcone , porządne . Mój syn wprawdzie inteligentny , ale coś w nim siedzi, jakiś straszny bunt przeciwko wszystkim i wszystkiemu. Jeżeli chodzi o przymusowe leczenie , nic nie mogę , bo jest dorosły i musi sam wyrazić wszystkich , dziękuję jeszcze raz za wpisy mba
marcin odpowiedział (a) w temacie Jak długo jeszcze. Dobrze, że masz świadomość, co robić. Lepiej skupić się na pomaganiu sobie. To też może być pomocne dla alkoholika - może zauważy, że już nie jest tak, jak do tej pory. Kiedyś z mamą miałem spinkę.
Przebudzenie - Trzeźwiejący alkoholik podjął już kroki, by zerwać z nałogiem. Jednak nie jest to łatwy proces i konieczna jest ciągła praca nad swoją trzeźwością. Najważniejsze jest zwalczenie starych nawyków i nauczenie się radzenia sobie ze stresem. Spis treści1 Trzymaj się z dala od ryzykownych sytuacji2 Zbuduj sieć wsparcia3 Zajdź grupę wsparcia4 Nie ulegaj chwilom zwątpienia5 Znajdź sobie hobby6 Radź sobie ze stresem7 Naucz się relaksować Trzymaj się z dala od ryzykownych sytuacji Przede wszystkim oznacza to unikanie wszystkich miejsc i ludzi, którzy kojarzą nam się ze spożywaniem alkoholu. Czasem musimy zerwać pewne znajomości lub przynajmniej ograniczyć je na pewien czas. Często konieczna jest zmiana stałej drogi z pracy do domu, by nie przechodzić obok ulubionego lokalu. Unikajmy nie tylko miejsc w których sami piliśmy, ale też miejsc tradycyjnie kojarzonych z alkoholem czyli barów, pubów itp. Zbuduj sieć wsparcia Wsparcie dla trzeźwiejącego alkoholika jest niezwykle istotne. Warto prosić przyjaciół i rodzinę o pomoc nawet jeżeli nasze relacje nie są takie jak kiedyś. Zastanówmy się nad pójściem na terapię rodzinną, aby wszyscy członkowie rodziny mogli się uporać z problemami. Istotne jest posiadanie trzeźwych przyjaciół, których możemy zaprosić na imprezę, np. imieniny, bez alkoholu. Cały czas powinniśmy chodzić na spotkania grupy AA, na terapię i pozostawać w kontakcie ze swoim sponsorem. Zawsze, kiedy mamy gorszy okres, odczuwamy niepokój i mamy ochotę się napić, powinniśmy poszukać pomocy. Zajdź grupę wsparcia Organizacja taka jak Anonimowi Alkoholicy to kolejna forma wsparcia. Można przetestować spotkania różnych grup, by znaleźć taką, która jest dla nas najlepsza. Dodatkowo możemy zainstalować na naszym smartfonie aplikację, która oferuje możliwość kontaktu z innymi osobami, które przechodzą przez to samo co my. Oprócz wskazówek i wsparcia niektóre z nich mogą oferować uzyskanie natychmiastowej pomocy w sieci w kryzysowej sytuacji lub znalezienie najbliższej grupy wsparcia, gdy jesteśmy w podróży. Pamiętajmy jednak, że taka technologia może być dla nas dodatkowym wsparciem, ale nie powinna zastępować spotkań AA na żywo. Nie ulegaj chwilom zwątpienia Zazwyczaj kryzysowe momenty, kiedy chcemy się napić trwają od 15 do 30 minut. Dla osób, które przez nie przechodzą wydaje się to wiecznością i bardzo trudno jest z nimi walczyć. W takich sytuacjach możemy spróbować substytutu jak guma do żucia lub osobista mantra, np. „Jestem silniejszy niż mój nałóg. To minie”. Dobrze jest znaleźć sobie zajęcie. To zajmuje naszą uwagę tak, że nie mamy czasu myśleć o nałogu. Niektórym osobom pomaga prowadzenie dziennika, w którym notują rzeczy sprawiające im radość i za które są wdzięczni. Możemy czytać je w chwilach zwątpienia. Znajdź sobie hobby Możesz zacząć ćwiczyć. Dobrze to wpłynie na Twoje zdrowie, a przy okazji podczas treningów uwalniają się endorfiny, które poprawiają nasze samopoczucie. Być może wolisz pójść na wolontariat, na przykład do schroniska dla zwierząt lub do szpitala dziecięcego. Podczas ćwiczeń fizycznych w organizmie wytwarzane są endorfiny. Związki te sprawiają, że czujemy się szczęśliwie, a jednocześnie stajemy się bardziej odporni na ból. Dlatego też ćwiczenia są doskonałą propozycją dla trzeźwiejących alkoholików. Czynienie dobra na pewno podniesie Twoją samoocenę i sprawi Ci radość. Jeżeli zawsze chciałeś coś tworzyć zapisz się na garncarstwo lub inne warsztaty. Opcji jest bardzo dużo. Cokolwiek będziesz robił – nowe pasje mogą sprowadzić do Twojego życia nowych przyjaciół z takimi zainteresowaniami jak Twoje. Radź sobie ze stresem Nie sposób przejść przez życie bez stresu. Może być on wywołany poważną sytuacją, taką jak utrata pracy, lub niewielkim potknięciem, jak spóźnienie na spotkanie. Kiedy coś takiego ma miejsce i wywołuje chęć powrotu do nałogu znajdź trzeźwego przyjaciela, z którym możesz szczerze porozmawiać. W takich sytuacjach częściej chodź na spotkania grupowe i korzystaj z pomocy sponsora. Utrzymywanie ciała w dobrej kondycji pomoże zachować również zdrowie psychiczne. Znajdź więc czas na ćwiczenia, sen i odpowiednią dietę. Dzięki temu wszystkiemu w trudnych sytuacjach będzie nam łatwiej sobie poradzić z kryzysem i nie wrócić do nałogu. Naucz się relaksować Kiedy jesteśmy spięci mamy tendencję do wracania do naszych nawyków, również tych złych. Osoby zrelaksowane są bardziej otwarte na nowe rzeczy. Z tego powodu bardzo ważne jest, żebyśmy umieli się zrelaksować. Możesz spróbować jogi, medytacji, czytania, spacerów, masaży, ćwiczeń oddechowych czy długich gorących kąpieli.
Tej miłości, której tak na dobrą sprawę w młodości nie bardzo zostałem nauczony, do której nie zostałem przygotowany, której nie potrafiłem okazywać. Przeżyłem jak dotąd dwa związki. W pierwszym chyba było wszystko; seks, początkowa fascynacja osobą żony, potem dzieci, natomiast w tym związku zabrakło właśnie
Po alkohol sięga 95% Polaków. Powody jego spożywania są różne i zazwyczaj kojarzą się z pozytywnymi momentami w życiu. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia. Co ciekawe, w podejściu do alkoholu nie ma podziału ze względu na wiek, dochody, czy miejsce zamieszkania. Niestety, wciąż niezależnie od tych czynników, nie umiemy określić, czy i ile czystego alkoholu wypijamy w spożywanych napojach. Alkohol najczęściej towarzyszy nam podczas świętowania specjalnych okazji. W wielu sytuacjach pijemy, bo tak nakazuje tradycja. Dla części z nas jest on gwarancją lepszej zabawy na imprezie. Pijemy również dla smaku, jako dodatek do posiłku. Rzadko poprzez picie chcemy komuś zaimponować. We wspomnianym badaniu agencji ARC Rynek i Opinia, na podstawie którego powstał raport "Czego Polacy o alkoholu nie wiedzą", 40% respondentów przyznało także, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy zdarzyło im się sięgnąć po alkohol, żeby się po prostu upić. Niezależnie od powodu picia, nie potrafimy określić ile czystego alkoholu wypijamy w spożywanych napojach alkoholowych. W trakcie wspomnianego badania respondentom przedstawiono 8 napojów alkoholowych i poproszono, aby uszeregowali je pod względem zawartości czystego alkoholu. Napoje prezentowane były w najpopularniejszych, dostępnych na rynku objętościach (np. 500 ml piwa, 50 ml wódki, 150 ml wina). Nikomu z 1000 badanych nie udało się uszeregować napojów poprawnie, a jedynie 55 osób właściwie oceniło zawartość czystego alkoholu w półlitrowej szklance piwa. Zawartość czystego alkoholu w piwie czy w drinkach często zaniżano, a w wódce, whisky czy brandy podwyższano. Jak wskazują autorzy raportu, nasze postawy dotyczące picia alkoholu nie zależą od miejsca zamieszkania czy zasobności portfela. Może to wpływać na markę wina, które wybieramy czy etykietkę na butelce, ale nie na zwyczaje i oceny dotyczące spożywania alkoholu. Najbardziej akceptowalnym trunkiem jest w Polsce piwo (zwłaszcza podczas spotkania ze znajomymi, wyjścia na koncert, oglądania meczu) oraz wino (spożywane podczas randki czy spotkań biznesowych). Oba te napoje pijemy również w samotności. Inne znaczenie w kulturze picia Polaków ma wódka. Moc alkoholu wiąże się z siłą więzi i ze szczerością intencji, dlatego np. do wesela, czy wznoszenia toastu piwo niezbyt nam pasuje. Pij z głową Wyniki badania, po opracowywaniu przez ekspertów z zakresu medycyny i socjologii, stały się podstawą kampanii społeczno-edukacyjnej "Alkohol. Zawsze Odpowiedzialnie". Ma ona na celu rozbudowanie świadomości w kwestii odpowiedzialnej konsumpcji alkoholu. Odpowiedzialność ta dotyczy zarówno naszych zachowań, jak i naszego organizmu. Dlatego ważne abyśmy wiedzieli, jak on pod wpływem alkoholu funkcjonuje. Głównym celem kampanii jest uświadomienie społeczeństwu, że alkohol etylowy, niezależnie od postaci i napoju, w jakim się znajduje, zawsze działa na organizm tak samo. Honorowy patronat nad kampanią objęły Polskie Stowarzyszenie Studentów i Absolwentów Psychologii, Polskie Towarzystwo Pielęgniarstwa Ratunkowego, Rescue Riders – Motocyklowe Ratownictwo Medyczne, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Warszawski Uniwersytet Medyczny i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Patronat medialny nad kampanią objęła m. in. Medycyna Praktyczna.
. 31pt9mzxvr.pages.dev/71931pt9mzxvr.pages.dev/53431pt9mzxvr.pages.dev/17031pt9mzxvr.pages.dev/59931pt9mzxvr.pages.dev/90931pt9mzxvr.pages.dev/96631pt9mzxvr.pages.dev/55031pt9mzxvr.pages.dev/49031pt9mzxvr.pages.dev/30331pt9mzxvr.pages.dev/71731pt9mzxvr.pages.dev/78031pt9mzxvr.pages.dev/53831pt9mzxvr.pages.dev/50831pt9mzxvr.pages.dev/67031pt9mzxvr.pages.dev/573
nie pijemy pl forum dla alkoholikow